**Pamiętnik Anny** Siedziałyśmy z mamą na starym łóżku. Obie byłyśmy ciepło ubrane. Zima, a w domu dopiero co napaliliśmy w piecu. Nic nie szkodzi, mamo. Wszystko będzie dobrze. Nie zginiemy. Zaraz dam ci leki. Anna, jak tylko potrafiła, uspokajała matkę, choć tak naprawdę nie była jej matką, tylko teściową. Byłą teściową. Prawie byłą. A było […]