Ojciec przypomniał sobie o mnie… gdy usłyszał o spadku po babci Moje życie trudno nazwać beztroskim, ale prawdziwym ciosem nie było choćby dzieciństwo bez rodziców, tylko pojawienie się człowieka, którego kiedyś nazywałam tatą — po niemal piętnastu latach milczenia. I przyszedł nie z kwiatami, nie z przeprosinami. A z żądaniem: „Podziel się spadkiem”. Rodzice rozwiedli […]