Ojciec 4-latki: Teściowa krytykuje, jak opiekuję się córką. Mam dość tych niechcianych rad

gazeta.pl 11 godzin temu
Poranny chaos to znany wielu rodzicom moment. Czas goni, a maluch nie ma ochoty założyć butów albo buntuję się przed ubraniem kurtki. Pojawia się frustracja i stres. Co może pogorszyć sytuację? Odpowiedź: komentarze teściowej. Ojciec z USA przyznał, iż irytują go rady matki żony i nie wie, co ma z tym zrobić.
Na forum Reddit pojawił się wpis rozżalonego ojca z USA, który nie może dogadać się z teściową. Kobieta przyjechała z zagranicy kilka tygodni temu, by pomóc córce i zięciowi w opiece nad drugim dzieckiem, które dopiero co się urodziło. Niestety okazało się, iż miła i pomocna początkowo teściowa, z czasem stała się uciążliwa.


REKLAMA


Po czterech tygodniach od narodzin drugiego dziecka wróciłem do pracy. Staram się, by moja czteroletnia córka była gotowa o 8 rano do przedszkola, żebym zdążył do pracy. Wykonuję swoje obowiązki w domu, ale nie mogę się spóźniać, muszę mieć swoją rutynę


- tłumaczył ojciec na forum. "Moja teściowa krytykuje mnie, iż popędzam córkę i to nie jest miłe. Ostatnio powiedziała 'ciągle prosisz ją, żeby zrobiła to i tamto, aż uszy bolą. Nie wiem, czy to dobrze na nią wpływa'. Strasznie mnie zdenerwowała, czy musi oceniać moje metody wychowawcze?!" - oburzył się. Dodał też, iż to wszystko sprawia, iż zaczyna się zastanawiać nad tym, czy jest dobrym ojcem.


Zobacz wideo Polacy o teściowej. "Nie powinna sprzątać pod łóżkiem"


Internauci podzieleni. Niektórzy bronią teściowej
Pod wpisem mężczyzny pojawiło się dużo komentarzy. Wiele osób radziło, by ten starał się wypracować z córką schemat porannego szykowania. Podpowiadali, by wspólnie z dzieckiem wybierał wieczorem ubrania, co pozwoli im kolejnego dnia zaoszczędzić sporo czasu. Część komentujących przyznawała, iż teściowa nie powinna go krytykować, a on ma prawo się na to nie zgadzać.


To denerwujące, gdy inni oceniają rodziców. Ja też rano jestem niespokojny i popędzam innych, jeżeli mamy się spóźnić. Wiem, iż to jest złe dla dzieci i powinienem być bardziej cierpliwy


- przyznała jedna z osób. "Nie robisz nic złego, twoje zachowanie jest w porządku", "Pozwól teściowej siebie zastąpić, niech ona wyszykuje dziecko o poranku. Usiądź wygodnie i śmiej się, widząc, jak jej nie wychodzi. Zobaczysz, iż skończą się komentarze" - dodali też inni.


Trudne relacje z teściową Shutterstock/BearFotos


Sporo osób broniło jednak teściowej, zwracając uwagę, iż być może nie chce być złośliwa i dokuczyć zięciowi, a jej rady wynikają z życzliwości i chęci pomocy. Niektórzy stwierdzili również, iż spostrzeżenia kobiety są słuszne.


Szczerzę mówiąc, myślę, iż teściowa ma sporo racji. Im więcej instrukcji i poleceń dawałam synowi, tym bardziej się ociągał. To było frustrujące. Kiedy uprościłam wskazówki, wszystko zaczęło iść dużo szybciej


- napisała jedna z internautek. "Może warto poprosić teściową o pomoc, wydaje się, iż jest chętna", "Traktuj krytykę z przymrużeniem oka, jeżeli teściowa nie jest osobą złośliwą" - dodali też inni.
Czy uważasz, iż teściowa ma prawo pouczać swojego zięcia i komentować jego metody rodzicielskie? Widzisz w tym coś niewłaściwego? Zachęcamy do udziału w sondażu.
Idź do oryginalnego materiału