„Odwiedziłam syna bez zapowiedzi i aż się przeżegnałam. ...

polki.pl 1 tydzień temu
„Piotrek leżał na podłodze, pod samym łóżkiem, tuż obok zwiniętego, poplamionego czymś dywanu. Stanęłam nad synem i patrzyłam z niedowierzaniem na jego podartą koszulkę. W pewnym momencie zamrugał i uchylił powieki. – Mamusia? – usiadł gwałtownie, jakby natomiast oprzytomniał. – Co mamusia tu robi?”.
Idź do oryginalnego materiału