Ona odeszła po dwudziestu latach małżeństwa… A potem chciała wrócić. Ale ja już nie byłam taka sama. Kinga siedziała w kuchni z przyjaciółką i z trudem powstrzymywała łzy. Dłonie drżały, myśli plątały się w głowie, a głos załamywał. — Czekaj… On po prostu spakował rzeczy i wyszedł? — zdziwiła się Małgorzata, jej dawna koleżanka. — […]