Odkrywam ruiny Zamku w Bydlinie i wojenne dziedzictwo Wzgórza św. Krzyż

okiemobiektywu.pl 7 miesięcy temu
Witajcie ponownie w magicznym świecie historii i przyrody Jurajskiej Krainy! Po fascynujących opowieściach o Zamku Pilcza i Rezerwacie Smoleń, dzisiaj przenoszę Was w rejony tajemniczych ruin Zamku w Bydlinie w województwie małopolskim.

Zamek w Bydlinie: Korzenie i Dzieje


Bydlin, wzmiankowane już w 1120 roku, kryje w swoich gęstych lasach niezwykłe świadectwo przeszłości – Zamek w Bydlinie. Początkowo strażnica przy granicy ze Śląskiem, przekształciła się w kościół i świadoma historii dzisiaj ukazuje swoje okazałe ruiny.


W 1388 roku Bydlin uzyskał prawa miejskie, a zamek pełnił istotną rolę w dziejach regionu. W XVI wieku, będąc już kościołem, zamek przeżył kolejne transformacje, od zbora ariańskiego do kościoła katolickiego.

Zamek w Bydlinie: Architektura i Archeologia


Dzisiaj pozostałości murów, fosy i okopów z tamtych czasów ukazują nie tylko strategiczne znaczenie tego miejsca, ale także świadectwo odwagi i determinacji legionistów. Archeologiczne badania odsłoniły również cenne artefakty związane z tym okresem.

Po przeprowadzonym remoncie w 2012 roku, zamek Bydlin jest otwarty dla turystów, zachęcając ich do odkrywania mistycznego piękna i bogatej historii tego miejsca. Zwiedzający mogą przenieść się w czasy minionych wieków, eksplorując rekonstruowane wnętrza, wieżę widokową i malowniczy dziedziniec.

Niewątpliwie jednym z najważniejszych momentów w historii zamku było starcie z 1914 roku, znane jako Bitwa pod Krzywopłotami. Legioniści pod dowództwem mjr. Mieczysława Rysia Trojanowskiego skonfrontowali się tu z wojskami rosyjskimi, wpisując nie tylko zamek, ale i całe wzgórze, w kartę bohaterskich wydarzeń.

Bitwa pod Krzywopłotami, Bydlinem i Załężem

Bitwa pod Krzywopłotami, Bydlinem i Załężem stanowiła istotny epizod walk na froncie wschodnim I Wojny Światowej, rozegranym w dniach 17-19 listopada 1914 roku pomiędzy wojskami Austro-Węgier, w składzie których znajdowały się Legiony Józefa Piłsudskiego, a armią Cesarstwa Rosyjskiego, reprezentowaną przez Dywizję Strzelców Syberyjskich. Oddziały legionowe, wchodzące w skład austriackiego pospolitego ruszenia (oryg. Landsturm), zajmowały centralne miejsce między oddziałami austriackimi. Legiony polskie były skompletowane z 5 batalionów należących do 46 dywizji piechoty austriackiego I korpusu, dowodzonego przez generała Viktora Dankla. W rejonie wsi Krzywopłoty stacjonowały dwa bataliony piechoty (IV i VI) pod dowództwem majora Mieczysława Rysia Trojanowskiego, oraz artyleria (2 baterie) pod dowództwem kapitana Ottokara Brzoza Brzeziny. Dokładna liczba żołnierzy nie jest znana, ale szacuje się, iż ich liczebność wynosiła około 1400. Otrzymali oni rozkaz obrony odcinka frontu o długości 1 km, położonego na wschód od Krzywopłotów, w dolinie rzeczki między wzgórzem św. Krzyż a lasem Zawadka. IV batalion zajął pozycję na wzgórzu św. Krzyż, gdzie przez kilka dni okopywał się na pozycji, podczas gdy VI batalion pozostał w odwodzie, we wsi Krzywopłoty. Wojska rosyjskie zajęły pozycje w lasach Smolenia i Domaniewic.
Pierwszy dzień bitwy, mającej miejsce pod Załężem z udziałem VI batalionu, zakończył się klęską Austriaków i wycofaniem się legionistów z dużymi stratami, powracając z powrotem do Krzywopłotów. Następnie, 19 listopada, IV batalion, wsparty artylerią, przeprowadził kontruderzenie z pozycji na wzgórzu św. Krzyż i odeprzeł Rosjan. Bitwa ta należy do największych starć I Brygady w Wielkiej Wojnie, a z powodu zatrzymania wroga przed zajęciem dalszych ziem (Śląska) została nazwana przez Piłsudskiego "Krzywopłockimi Legionowymi Termopilami".
W bitwie zginęło 46 legionistów, a 131 zostało rannych i dostało się do niewoli. Polegli zostali pochowani na pobliskim cmentarzu w Bydlinie, gdzie w 1920 roku, z inicjatywy Marszałka, postawiono wysoki, kamienny krzyż z legionowymi symbolami. Piłsudski zamierzał utworzyć w Bydlinie i Krzywopłotach pamiątkowy park pola bitwy. Z okresu wojny zachowała się fotografia południowo-wschodniego stoku wzgórza św. Krzyża (od strony cmentarza) z grupą żołnierzy, prawdopodobnie oficerów badających teren. Wzgórze jest odkryte, nieporośnięte lasem, w dole stoi kaplica, w tej chwili znajdująca się na cmentarzu, wokół niej nie ma zabudowy. Na pierwszym planie widać brzeg świeżo wykopanego rowu strzeleckiego. W 1937 roku Komitet Uczczenia Pamięci Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego zakupił wzgórze św. Krzyż z zamiarem utworzenia na nim rezerwatu historycznego, zgodnie z wizją Marszałka. Z powodu wybuchu II wojny światowej planów nie udało się zrealizować.

Pięćdziesiąt lat później, w połowie lat 80. XX wieku, system fortyfikacji polowych u stóp zamku na Wzgórzu św. Krzyża został zidentyfikowany i zinwentaryzowany przez studentów Politechniki Krakowskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. To przyczyniło się do powstania kilku publikacji i prac dyplomowych, które następnie zostały wykorzystane przez Gminę Klucze do kontynuacji idei Marszałka Józefa Piłsudskiego - utworzenia leśnego parku pamięci na Wzgórzu św. Krzyż. Dzięki wsparciu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w stulecie odzyskania Niepodległości, udostępniono pierwszy fragment parku. Jego osnową są przebadane archeologicznie, udostępnione i częściowo zrekonstruowane umocnienia polowe.

Zespół okopów - punkt oporu na Wzgórzu św. Krzyż

Okopy z okresu I wojny światowej zachowane są po wschodniej stronie wzgórza Św. Krzyż w linii północ-południe oraz po południowej stronie, poniżej ruin zamku, w linii wschód-zachód. Ślady okopów biegną również u stóp wzgórza, po stronie północnej, pierwotnie łącząc się prawdopodobnie po wschodniej stronie z lasem po drugiej stronie drogi (ul. Zawadka).
Linię okopów ze względu na ukształtowanie wzgórza i różnorodność stanowisk bojowych i obronnych można podzielić na cztery odcinki.

I. Odcinek południowy o lekko na wschód wygiętym łuku, o długości około 65 m, odchodzi z rozwidlenia asfaltowej drogi Bydlin-Załęże (ul. Zawadka) i obecnej ścieżki prowadzącej do zamku. Zamyka się prostopadłym okopem, skierowanym na południe - na drogę. Poprzedza go wysunięte na wschód stanowisko bojowe (prawdopodobnie dla karabinu maszynowego).

II. Kolejny odcinek również lekko wygięty na wschód, o długości 84 m, z pięcioma poprzeczkami, dochodzi do rozwidlających się na zachód rowów dobiegowych. W okopie poprzecznym kończącym najniższy odcinek, oraz w przylegającym do niego fragmencie głównej linii, zachowane jest wyraźne przedpiersie ze stokiem ziemnym.

III. Następny odcinek o długości około 60 m, z czterema poprzeczkami, dochodzi do punktu, z którego zbocze wzgórza zaczyna opadać w dół, ku północy.

IV. Ostatni północny odcinek, o długości 52 m, jest również lekko wygięty na wschód, posiada tylko dwie poprzecznice usytuowane bliżej podstawy zbocza i połączenia z ziemiankami, oraz z północną linią okopów.

Okopy na południowym stoku wzgórza - zlokalizowane po zachodniej stronie głównej linii - stanowiły jej zapole, a być może również drugą, wyższą linię ogniową (ogień etażowy). Są to połączone ze sobą trzy chodniki komunikacyjne o załamanych liniach, z rozgałęzieniami, z których dwa biegną w górę w kierunku fosy zamku i łączą się z obszernymi jamami wydrążonymi w skale, pełniącymi prawdopodobnie funkcję schronów.

Badania archeologiczne okopu pozwoliły na określenie jego wyglądu zaraz po wykonaniu. Główna linia okopów o pochyłych ścianach jest wykuta w wapiennej, rodzimej skale, na głębokość około 70 cm. Dno okopu ma szerokość około 45 cm, górna część pomiędzy wierzchem przedpiersia a tylną ścianą ma szerokość od 200 do 220 cm. Na dnie nie ma odwadniającego rowka (kinety), ani ławki strzeleckiej. Na ścianach nie zaobserwowano śladów faszyny, ani deskowania, choć nie można wykluczyć ich istnienia. Ziemne przedpiersie o wysokości około 60-70 cm usypane zostało z ziemi i kamieni. Ziemia wydobyta z okopów utworzyła szeroki nasyp - przedpiersia i uformowanej równi ogniowej na przedpolu o szerokości do 6 m i wysokości około 1 m. Odnaleziony ślad drewnianego słupka w masywie nasypu na przedpiersiu może wskazywać na istnienie dachów przeciwszrapnelowych (w oryg. niem. Deckung). Były to oparte na przedpiersiu i na słupach drewniane dachy pulpitowe, przykryte warstwą ziemi i maskowane darnią i gałęziami.

Teren wzgórza Święty Krzyż jest wpisany do rejestru zabytków nieruchomych województwa małopolskiego pod nr A-77/M, decyzją z dnia 2 marca 2007 roku. Ochroną konserwatorską objęte są ruiny zamku z XIV w. na szczycie wzgórza, okopy legionistów, a także samo wzgórze zamkowe - bez porastającej je wtórnej zieleni. Wzgórze jest niezwykłym przykładem nawarstwienia fortyfikacji średniowiecznych, nowożytnych i tradycji pola bitwy, wpisanej w epopeję odzyskiwania Niepodległości Polski.

Podsumowanie


Odkrywanie uroków Jurajskiej Krainy to niezwykła przygoda. Po Zamku Pilcza i Rezerwacie Smoleń, Ruiny Zamku w Bydlinie stanowią kolejne fascynujące miejsce na naszej trasie. Świadectwo historii, piękno przyrody i niezliczone tajemnice – to wszystko czeka na tych, którzy odważą się wkroczyć na szlak Jurajskiej magii.

Stay tuned, bo Okiem Obiektywu zabierze Was jeszcze w niejedno niezwykłe miejsce, przygotowując nowe opowieści o tajemnicach, które skrywają się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej!
Idź do oryginalnego materiału