Odkryłam 3 najpiękniejsze perfumy ze słodką nutą śliwki idealne na jesień 2025! Otulają miękkością niczym cieplutki kaszmirowy szal

glamour.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Photo by Mike Marsland/WireImage


Śliwka to owoc, który doskonale oddaje charakter jesieni. Jest soczysta i pełna słodyczy, a jednocześnie ma w sobie nutę tajemniczości i mroku. W sezonie, gdy liście przybierają złociste barwy, a powietrze staje się chłodniejsze, wprowadza nas w nastrój ciepłych, otulających wieczorów. Dlatego specjalnie dla ciebie wybrałam najlepiej oceniane perfumy o śliwkowych nutach w różnych przedziałach cenowych, które działają na facetów jak magnes.

Montale Dark Purple, czyli francuskie perfumy z nutą mrocznej śliwki

Szperając w sieci w poszukiwaniu najpopularniejszych zapachów z nutą śliwki na jesień 2025, nie mogłam przejść obojętnie obok tych intensywnych, sensualnych perfum — Montale Dark Purple. To perełka prosto od francuskiej marki luksusowych niszowych perfum, założona przez Pierre'a Montale'a. Słynie z niezwykłej trwałości, intensywnej projekcji i wysokiej koncentracji składników. Kompozycja rozpoczyna się soczystą, orzeźwiającą eksplozją pomarańczy, która przenosi nasze zmysły do egzotycznych gajów pomarańczowych Sóller w słonecznej Hiszpanii. Tuż po niej pojawia się zmysłowy aromat śliwki z wieczornego ogrodu – ciemnej, dojrzałej, o gęstym, słodkim miąższu. Z tętniącego serca wyłania się subtelny aromat kwiatów i intrygujących przypraw: róża, paczula, geranium i czerwone jagody nadają całości niezwykłej harmonii i głębi. Baza otula ciepłem bursztynu, aromatem drzewnego tekowca i nutą miękkiego piżma, które zapewnia długotrwałość oraz eleganckie wybrzmienie. Internautki są oczarowane tym zapachem! Jedna z nich napisała: „Najpiękniejsze perfumy, jakie w życiu miałam! Zapach jest przecudowny, kobiecy, niesamowicie trwały, czuć, iż jest ekskluzywny i drogi, jest też inny od tych wszystkich europejskich zapachów z perfumerii, w końcu to marka niszowa. Szanse na to, iż minę się na ulicy z kobietą, która również będzie pachniała Montale, są zerowe. Perfumy idealnie sprawdzają się jesienią i zimą, są ciepłe, zmysłowe, kojarzą się z kaszmirowym szalikiem, eleganckim płaszczem, skórzanymi rękawiczkami i obcasami. Dla mnie głównie wyczuwalna jest dojrzała, ciemna śliwka z białym piżmem i pudrową różą”.

View Burdaffi on the source website

Britney Spears Midnight Fantasy, czyli perfumy ze śliwką, które przeniosą cię do lat 2000!

To, co mnie najbardziej zaskoczyło w tych śliwkowych perfumach, to ich atrakcyjna cena. Midnight Fantasy to zapach, który spokojnie mógłby konkurować z perfumami z wyższej półki, a mimo to pozostaje dostępny dla wszystkich. Co ciekawe, to jeden z najbardziej zmysłowych zapachów w kolekcji Britney Spears. Wydane w 2006 roku, stanowią część serii Fantasy, która stała się prawdziwym, światowym bestsellerem. Internautki również nie kryją zachwytu nad zapachem! „Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona, szczególnie patrząc na ich cenę. Faktycznie mocno owocowe, wiśniowo-śliwkowe na bazie z wanilii, trochę cukierkowo-żelkowe, ale wbrew pozorom wcale nie pachną jak typowe perfumy dla nastolatek. Trwałość świetna” - pisze jedna z zadowolonych klientek. Zapach otwiera się soczystym duetem wiśni i śliwki – owocowym, ale niebanalnym, głębokim, niemal likierowym. W oddali czuć powiew kwitnącej orchidei i frezji, która wprowadzają nieco świeżości i subtelnej elegancji. Baza to czysta rozkosz: ciepła wanilia miesza się z piżmem i bursztynem, otulając skórę miękkim, zmysłowym wykończeniem. Ile kosztują? 30 ml można kupić już za ok. 66 zł!

View Burdaffi on the source website

Tom Ford Black Orchid, czyli perfumy z nutą czarnej słodkiej śliwki

Te luksusowe perfumy zrodziły się z inspiracji nieuchwytną czarną orchideą – symbolem elegancji i wyrafinowania. Tom Ford poszukiwał „doskonałego kwiatu”: czystego, luksusowego i absolutnie wyjątkowego. Efektem tej obsesyjnej pasji jest zapach o głębi, której nie sposób zapomnieć. Tom Ford Black Orchid, od razu przykuwają wzrok swoim modernistycznym flakonem, wzorowanym na architekturze lat 20. i 30. XX wieku. Zapach otwiera się tajemniczym aromatem czarnej trufli, która w połączeniu z narkotycznym ylang-ylang wprowadza nas w intensywną aurę pożądania. Dodatek bergamotki i gorzkiej pomarańczy rozświetla całość, dając poczucie energetyzującej świeżości. Z tętniącego serca wyłania się apetyczna, słodka czarna śliwka nasączona rumem, wydobywając z niej wszystko, co najlepsze. Na sam koniec zmysły otula paczula i wanilia, które wprowadzają drzewny, ciepły akord, otulając perfumy wyrafinowaną głębią. Te śliwkowe perfumy będą strzałem w 10. na jesienne wieczorne wyjścia! „Czarna Orchidea to bogata mieszanka przypraw i ciemności” - wyjaśnia Tom Ford.

View Burdaffi on the source website

Jeśli te śliwkowe perfumy nie przypadły ci do gustu, zerknij też na poniższe propozycje:

View Burdaffi on the source website
Idź do oryginalnego materiału