
foto. T. Fejfer
* * *
Kiedy ranne ...
Wjeżdża na dworzec
stukotem serca
spóźniony pociąg
poranne zorze
płonącą feerię
lamują zlotem.
Chwilo namiętna
drżąca jak rosa,
trawo we włosach
w czasie pożegnań
zmięta sukienko
w nutach Erosa
i
stadko wróbli
- wszystkie was kocham
w mokrym błękicie !
Ranek pośpieszny,
pociąg bezgrzeszny...
Halo! Słyszycie ?
(aranek)