Sobota, Dzień Kota, wiadomka – ale u mnie dzień oddechu od pracy i imprez, dzień odrabiana zaległości w katalogowaniu moich świeżo zdobytych skarbów.
Na pierwszy ogień: półmisek William Ridgway & Co, wzór Oriental, 1830 -1854.
Wymiary: 32,5 x 26 cm


(dzięki, Błażej
Pamiętacie, mam nadzieję, mój zestaw tęte-à-tęte, którego identyfikacja nastręczyła mi sporo trudności, a okazał się belgijskim Boch Keramis, La Louvière ok 1860.
https://drzoanna2.wordpress.com/2023/02/28/gotycki-biedermeier-czyli-rozwiazana-zagadka/
Był jeszcze angielski trop od Pani Kustosz Muzeum w Gliwicach, ale nie zmieniłam swojej opinii, ze względu na widoczne wśród ornamentów herby miast Belgii i Luksemburga.
A ostatnio wpadł mi w łapki jeszcze jeden argument: https://www.encheres-luxembourg.lu/en/results/luxemburgensia-i/cafetiere-et-theiere-rectangulaires-bleues-avec-decor-imprime-et-reserves?tmpl=modal


Wracam do tej sprawy, ponieważ trafił mi się przecudny mlecznik, nieco mniejszy, niż ten w zestawie i w jednobarwnym transferze i postawię go razem z tym cudnym tęte-à-tęte, nie z Anglikami



I coś z zupełnie innej beczki:

Taka oto patera (średnica z uszami 30 cm) była do kupienia za 3 dyszki, więc się nie oparłam. Ciężka, masywna porcelana, w lustrze manualnie malowany bukiet kwiatów, trochę porysowany i złocenia lekko przetarte.



Próbuję zidentyfikować, bankowo 19 wiek, kontynent – ale coś więcej? Podobną formę, ale nie identyczną moim zdaniem, robił Wałbrzyski Krister i Karl Tielsch, ale takiego spodu nie spotkałam. Wycisk TC (lub zaczynający się na TC ) nie kojarzy mi się z żadną wytwórnią, nie pomogły też niestety te tajemnicze namalowane numerki.

Pod moim postem w grupie identyfikacyjnej rozgorzała dyskusja, pojawiły się też oferty kupna – ale niczego się nie dowiedziałam.
Pozostanie więc, póki co, w mojej kolekcji jako przykład niezwykle zdolnych rąk, które wykonały ten przecudny dekor.
Talerz Brown-Westhead, Moore, wzór Triplex:



Co prawda diament wskazuje wcześniejszą datę, ale numer Rd 30586 – rok 1885.
I na koniec przykład słabości, której zawsze ulegam: jeżyny V&B, czyli przecudna waza Rubus.


Zdjęcia z ofert sprzedażowych, z wyjątkiem oznaczeń talerza i patery.
więcej w tej kategorii: https://drzoanna.wordpress.com/category/porcelana/
