— Mamo, no dlaczego tak zdecydowałaś? Teraz mamy ciepło i wygodę, a ty sama, na końcu świata, w tej starej chałupie? — głos Kingi brzmiał pełen wyrzutu, niemal ze łzami. — Nie martw się, córeczko. Już przywykłam do ziemi. Dusza od dawna prosiła się o spokój — odpowiedziała spokojnie Barbara Michałowska, pakując do walizki ostatnie […]