Ochroniarze łapią złodzieja choćby 5 razy dziennie. Czasami czekają godzinami na policję, czasami w ogóle nie przyjeżdżają
Zdjęcie: Ochroniarze łapią złodzieja nawet 5 razy dziennie. Czasami czekają godzinami na policję, czasami w ogóle nie przyjeżdżają
"Nie mam nic przy sobie, niczego nie ukradłam" - krzyczy starsza pani przed sklepem sieciowym w centrum handlowym w Bratysławie. Właściciel sklepu jest jednak nieugięty, nie pozwala jej opuścić sklepu. Przekrzykują się przez kilka minut, kobieta go beszta, w końcu rezygnuje. Otwiera torbę, w środku jest skradziony towar. Wie, iż nie grozi jej duża kara.




