Osoby poruszające się z białą laską codziennie muszą walczą o swoje granice. Nagłe pociągniecie za rękę do tramwaju, który nie jest tym wyczekiwanym, bycie popychanym w stronę wolnego miejsca w autobusie, bycie dotykanym bez pozwolenia. Łatwo ulec pokusie, aby gwałtownie zareagować w sytuacji, gdy widzimy osobę z białą laską, która według nas niepewnie stoi przy przejściu dla pieszych. Przyświeca nam myśl „POMOGĘ JEJ!”, a chwilę później z rozczarowaniem słyszymy, jak ta osoba na nas krzyczy i jest oburzona naszym postępowaniem. Te wszystkie zachowania, zwłaszcza bez poprzedniego zapytania o zgodę, są przekroczeniem czyichś granic. O czym pamiętać, aby nie popełnić faux-pas w kontakcie z osobą z niepełnosprawnością wzroku?
15 października obchodzimy Światowy Dzień Białej Laski, czyli dzień widoczności osób niewidomych i słabowidzących. Z tej okazji mam dla Was kilka przydatnych porad, o których warto pamiętać.
1. Nie tylko osoby niewidome korzystają z białej laski, ale również słabowidzące, czyli te, które mogą mieć więcej niż 5% wzroku. Dlatego może się zdarzyć, iż ktoś, komu ustąpisz miejsca w komunikacji, zacznie czytać z bliskiej odległości coś na telefonie lub podczas rozmowy skomplementuje kolor twoich butów.
2. Niepełnosprawność nie odbiera nam prawa do samostanowienia i utrzymywania własnych granic osobistych. Dlatego przed każdym wejściem w kontakt fizyczny z osobą niewidomą, zapytaj o zgodę i poinformuj, co chciałbyś_chciałabyś zrobić np. “Moja nowa bluzka ma bardzo interesujące wykończenie rękawów. Czy chcesz, abym ci pokazał, jak to wygląda? Mogę wziąć Twoją dłoń?”.
3. jeżeli widzisz osobę niewidomą na ulicy, jest bardzo prawdopodobne, iż wie ona doskonale, dokąd idzie. Nie musisz za każdym razem oferować pomocy. jeżeli dostrzeżesz, iż ktoś może jej potrzebować, bo np. zachowuje się niepewnie przed wejściem do apteki, zapytaj: „Przepraszam, czy potrzebuję pan/ pani pomocy?” i zaakceptuj jeżeli Ci odmówi.
4. W skutecznym udzielaniu pomocy ważne jest, aby potraktować odbiorcę naszego wsparcia, jako eksperta od tego, co naprawdę jest mu potrzebne. Zanim zdecydujemy się kogoś prowadzić za rękę, zapytajmy JAKIEJ pomocy ten ktoś potrzebuje, bo być może osoba ta nie zechce naszego podprowadzenia, a jedynie informacji, w którym kierunku jest najbliższy sklep.
5. Nie musisz perfekcyjnie znać zasad prowadzenia osoby niewidomej, dlatego nie bój się podpytać, jak to prawidłowo zrobić. Najczęściej osoba powie ci, iż chętnie złapie się twojego łokcia i wtedy twoją rolą będzie prowadzenie, czyli idziesz pół kroku przed niewidomym, informując w kluczowych momentach o zakrętach, schodach w dół, stopniu w górę itp.
6. Pamiętaj też o swoich granicach. jeżeli prowadzisz osobę niewidomą i czujesz, iż sięga ona dłonią zbyt blisko Twojego biustu lub Wasz kontakt cielesny przekracza niezbędne minimum oraz granice Twojego komfortu, poinformuj ją o tym. Nie masz obowiązku pozwalać na eksplorację Twojej fizycznej przestrzeni, aby „pokazać” komuś, jak wyglądasz. W przypadku osób słabowidzących zdarza się, iż podczas rozmowy nie wyczuwają one odległości, w jakiej stoją do rozmówcy, bo chcą dostrzec szczegóły. Może być to mylone z zalotami, bądź wywoływać dyskomfort, bo nie chcesz, aby ktoś stał tak blisko. Powiedz o tym, jeżeli czujesz, iż odległość między Wami jest zbyt mała: „Hej, możemy stanąć od siebie w nieco większej odległości, bo czuję, iż potrzebuję większej przestrzeni.
Na koniec pamiętaj, iż choćby jeżeli dobrze się znasz ze swoim kolegą/ koleżanką, warto witając się z nim/nią po dłuższym czasie, poinformować: ”Cześć Mikołaj! To ja Antek Kowalski.” Z doświadczenia wiem, iż takie przypomnienie okazuje się zbawienne nie tylko dla osób z niepełnosprawnością wzroku.












