Podział na energię męską i energię kobiecą każe nam wierzyć w konieczność wpisywania się w stereotypy, w zmianę samego siebie dla znalezienia miłości. Na krótkich filmikach widzimy, jak powinna siedzieć, mówić, pić, czy gotować kobieta pozostająca w zgodzie z energią kobiecą, a jak robi to kobieta w energii męskiej. Analogicznie pojawiają się porównania mężczyzn w energii męskiej z tymi, którzy tą energią nie emanują. Oceniana jest przede wszystkim mowa ciała – sposób poruszania się, szybkość ruchów, ale też to, gdzie się patrzymy.
Tak powstają proste szablony, w ramach których kobieta powinna być uległa, delikatna, a mężczyzna miał okazywać siłę, przewodzić i być pewny siebie. Wtedy ich ,,energie’’ mogą wzajemnie się przyciągać i uzupełniać.
Astro-psychologia, analizy kompatybilności znaków zodiaku, faz księżyca i emanowania aurą coraz częściej składają się na wystarczająco już skomplikowane życie miłosne.
TRAD WIFES I ALPHA MALES
Teorie dotyczące energii kobiecej i męskiej możemy bezpośrednio przełożyć też na inne, zyskujące popularność zjawiska: alpha male, czy trad wifes. To pierwsze dotyczy mężczyzn przekonanych o swojej wyjątkowej pozycji, którzy postrzegani są jako dominujący, pewni siebie i przywódczy. Kojarzeni są z cechami takimi jak odwaga i siła. Trad wifes są natomiast tradycyjnymi żonami – kobietami, które wybierają powrót do konserwatywnego stylu życia, opiekę nad dziećmi i zajmowanie się domem. Ich świat kręci się wokół męża, oraz gotowania i wypełniania obowiązków domowych.
To właśnie w takich uproszczonych narracjach utrwalają się krzywdzące stereotypy płciowe – sprowadzające kobiety i mężczyzn do zestawu cech, które „powinni” mieć, zamiast pozwalać im być sobą.
Powrót tradycyjnego podziału ról płciowych do mainstreamu spełnia potrzebę znalezienia stałych wytycznych w chaosie życia codziennego. Rzeczywistość jest jednak trochę bardziej skomplikowana, a standardy płciowe okazują się zbyt ograniczające oraz krzywdzące.











