Nowy obowiązek segregacji odpadów tekstylnych (narzucony z początkiem tego roku) coraz bardziej denerwuje niektórych mieszkańców Ozorkowa. Wszystko przez to, iż – jak słyszymy – w mieście kilka w tej sprawie się zmieniło. – Gdzie są nowe kontenery na tekstylia, prowadzona zbiórka workowa albo wyznaczone lokalne punkty wymiany tekstyliów? – pyta jeden z mieszkańców.
W ramach tych zmian, ubrania i inne tekstylia staną się nową frakcją odpadów, co oznacza, iż każdy jest zobowiązany do oddzielania tych materiałów od reszty odpadów komunalnych.
Nowa kategoria odpadowa obejmie szeroki wachlarz produktów, m.in.:
- ubrania – odzież codzienna, sportowa, robocza, bielizna, skarpetki;
- tkaniny domowe – pościele, ręczniki, obrusy, firany, zasłony;
- akcesoria tekstylne – szaliki, czapki, rękawiczki, torby tekstylne;
- buty – obuwie wszelkiego rodzaju.
Wyrzucanie tych wszystkich rzeczy do odpadów zmieszanych zostało zakazane.
– Widzę na swoim osiedlu, a chyba jest tak w całym Ozorkowie, jak wielu wrzuca tekstylia przez cały czas do kontenera na śmieci zmieszane. Po prostu nie chce się ludziom chodzić na PSZOK. W mieście nie zostały ustawione żadne nowe pojemniki na tekstylia. Nie ma zbiórki workowej, nowych punktów na segregację takich odpadów – denerwuje się ozorkowianin.
Warto wspomnieć, iż większość obowiązków przerzuconych zostało na gminy (które nie otrzymały odpowiednich środków finansowych ani wsparcia od organów rządowych). Samorządy przeważnie nie dysponują funduszami, które pozwoliłyby im utworzyć więcej punktów zbiórki.
Zapytaliśmy w urzędzie miasta o nowe przepisy dot. odpadów tekstylnych. Magistrat poinformował redakcję, iż być może w kilku miejscach w mieście pojawią się niedługo pojemniki na tekstylia i obuwie.
Spółdzielnia mieszkaniowa – póki co – nie wystawiła dodatkowych pojemników. Czeka – jak się dowiedzieliśmy – na sygnał ze strony miasta.
Na szczęście stare ubrania, buty i inne tekstylia można wciąż wrzucać do kontenera na odzież używaną, powszechnie zwanego kontenerem PCK.