Nowy luksusowy prezent na komunię. Rodzice nie dowierzają

upday.com 13 godzin temu
Zdjęcie: fot. Shutterstock


Rusza sezon komunijny, a wraz z nim wyścig na najbardziej wyszukane i kosztowne prezenty. Rodzice, chrzestni i goście coraz częściej stają przed niełatwym dylematem. Tymczasem prawdziwym hitem jest luksusowy egzotyczny prezent, którego cena potrafi zwalić z nóg.


Komunijny hit z Emiratów

Jednym z najbardziej zaskakujących trendów tej wiosny jest... dubajska czekolada. Ten luksusowy produkt pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zaskakuje nie tylko wyrafinowanym smakiem, ale i oprawą – ekskluzywne pudełka ozdabiane są często złotem lub kryształami. Ceny takich zestawów mogą przyprawić o zawrót głowy – od kilkuset złotych za pojedyncze opakowanie po kilka tysięcy złotych za specjalne edycje zawierające np. jadalne płatki złota czy drobne kamienie szlachetne.

Czekolada ta, choć wciąż uważana za rarytas, zyskuje coraz większą popularność w Polsce. Klienci są gotowi zapłacić za nią krocie, by uczynić komunię swojego dziecka jeszcze bardziej wyjątkową. Niektóre zestawy, jak choćby 147-pralinek marki Forrey&Galland, kosztują ponad 1100 zł, a cena rośnie wraz z dodatkami i personalizacją.

Złoto, pistacje i… marketing

Wzrost zainteresowania luksusową czekoladą doprowadził również do wysypu mniej ekskluzywnych, ale mocno promowanych imitacji. Coraz częściej na rynku pojawiają się "dubajskie" wypieki i słodycze produkowane nie w Emiratach, ale np. w Turcji czy Polsce. Przykład? "Sernik Dubajski z pistacjami" za 85 zł/kg lub "Dubajska Czekolada" z wrocławskiej cukierni za 190 zł. choćby niewielkie opakowanie pięciu czekoladek potrafi kosztować blisko 60 zł.

To, co jeszcze niedawno wydawało się fanaberią dla najzamożniejszych, dziś zaczyna być postrzegane jako nowy standard. Niestety – często bardziej przez presję społeczną niż prawdziwą potrzebę.

Biżuteria, hulajnogi i wakacje

Dubajska czekolada to tylko wierzchołek lodowej góry, jeżeli chodzi o prezenty komunijne 2025. Na liście najbardziej pożądanych upominków znajdują się dziś także drogie zegarki, biżuteria znanych marek, rowery miejskie typu premium, hulajnogi elektryczne, a nawet... vouchery na zagraniczne wakacje.

Coraz częściej mówi się też o "prezentach pokazowych" – które mają olśnić nie tyle dziecko, co gości. W efekcie, dla wielu rodzin komunia przestała być tylko duchowym wydarzeniem, a stała się pokazem możliwości finansowych.

Impreza z rozmachem

Na tym jednak nie kończą się komunijne wydatki. Równie kosztowne bywa samo przyjęcie – wynajem sali bankietowej to wydatek rzędu kilku, a choćby kilkunastu tysięcy złotych. Dodatkowo dochodzą koszty oprawy muzycznej, fotografa, dekoracji i cateringu. Co więcej, najlepsze terminy rezerwowane są choćby z rocznym wyprzedzeniem.

Komunia pod presją?

Luksusowe prezenty i rozmach organizacyjny budzą mieszane reakcje – od zachwytu po zmęczenie. Wielu rodziców przyznaje, iż odczuwają presję „dorównania” innym rodzinom, choćby kosztem domowego budżetu. Niektórzy pytają wprost: czy jeszcze chodzi o dziecko i duchowość, czy może już tylko o prestiż?

Idź do oryginalnego materiału