Sprzedaż detaliczna w sierpniu wyraźnie przyspieszyła. Według danych GUS i PKO Research wzrosła ona realnie o 3,1 proc. rok do roku, po mocnym lipcu (4,8 proc. r/r). Wynik jest nieco słabszy od prognoz ekspertów, ale wciąż pokazuje, iż konsumpcja w Polsce utrzymuje solidne fundamenty.

Fot. Warszawa w Pigułce
Sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła w ujęciu realnym o 3,1% r/r, po wzroście o 4,8% r/r w lipcu, nieco słabiej od oczekiwań (kons.: 3,6% r/r, PKO: 4,1% r/r). Hamowanie sprzedaży mogło być związane z efektem kalendarza (liczba dni handlowych była mniejsza niż przed rokiem). W… pic.twitter.com/ImV5BRr9CK
— PKO Research (@PKO_Research) September 22, 2025
Co kupujemy najchętniej?
-
Odzież i obuwie – wzrost aż o 18,9 proc. r/r.
-
Meble, RTV i AGD – sprzedaż wyższa o 13,9 proc. r/r.
-
Samochody – skok o 9,4 proc. r/r.
Z kolei spadki odnotowały podstawowe kategorie: żywność (-3,4 proc.), gazety i książki (-2 proc.) oraz produkty z grupy „pozostałe” (-3,7 proc.).
Dlaczego sprzedaż rośnie?
Analitycy wskazują, iż konsumenci coraz częściej korzystają ze wzrostu realnych wynagrodzeń. Do tego poprawiają się nastroje gospodarstw domowych, a popyt na dobra trwałego użytku i odzież jest wyraźnie większy niż rok temu.
Ograniczenia widać na horyzoncie
Eksperci zwracają uwagę, iż średnioterminowo wzrost sprzedaży może być hamowany przez rosnący udział usług w wydatkach Polaków. Konsumenci coraz więcej pieniędzy przeznaczają na podróże, gastronomię i rekreację, co odbija się na dynamice zakupów towarów w sklepach.