- Znam przypadki, gdy dziecko umieszczane jest w klasie specjalnej, bo szkoła jest z góry uprzedzona i przekonana, iż sobie nie poradzi. Czasem romski uczeń ląduje w klasie integracyjnej, bo jest tam już jego brat i kuzyn, więc dyrekcja decyduje, iż tak będzie dla niego "lepiej" - z animatorką kultury romskiej, Noemi Łakatosz rozmawia Paula Szewczyk.