*Dzisiaj znów myślałem o tym, co się stało. Jakby stare rany nagle otworzyły się na nowo.* „— Zawsze pani musi wszystko krytykować!” — wyrwało mi się w końcu do teściowej. A następnego dnia zemściła się w najpodlejszy sposób. Nazywam się Marek. Mieszkam w Poznaniu, jestem po drugim ślubie, mam wspaniałą rodzinę i małego synka. Ale […]