Nieuchronny koniec
ta nasza młodość
biegnie na oślep
rzuca się w każde otwarte ramiona
niespełnionej
nieodwzajemnionej
niebezpiecznej
nie tej ostatniej
ta nasza dojrzałość
to idzie naprzód, to zawraca
próbuje iść w każdą stronę
nieodkrytą
nieodgadnioną
nieoczywistą
nie w tę adekwatną
ta nasza starość
nie rusza się udając życie
bezskutecznie stara się odsunąć w czasie
nieznane
niepotrzebne
nieuchronne
odkłada to co ostatnie i adekwatne
choćby koniec
kolejnego
roku
Bydgoszcz, 30 grudnia 2024 r.,
© Wojciech Majkowski