Niedźwiedź w oknie schroniska? Zdjęcie z Morskiego Oka stało się hitem. Internauci odkryli prawdę

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. iStock, Wirestock / Facebook Tatromaniacy Łukasz Walczuk


Zdjęcie drapieżnika przy schronisku nad Morskim Okiem obiegło internet, wywołując burzę wśród internautów. Choć fotografia gwałtownie zyskała popularność, prawda okazała się zupełnie inna. Czy na szlaku zimą można spotkać niedźwiedzia?
"W schronisku nad Morskim Okiem uważajcie na niedźwiedzie". Fotografia autorstwa Łukasza Walczuka z takim dopiskiem pojawiła się na facebookowej grupie "Tatromaniacy" i gwałtownie wzbudziła ogromne zainteresowanie. Czy niedźwiadek rzeczywiście zajrzał przez okno schroniska?


REKLAMA


Zobacz wideo Wyjedź poza Zakopane. Przystań w Czorsztynie, panorama Czorsztyna i Niedzicy, Osada w Kluszkowcach


Tatry w centrum uwagi. Co tak naprawdę przedstawia kontrowersyjne zdjęcie?
Do godziny 10 zdjęcie osiągnęło 19 tys. reakcji i ponad 300 udostępnień. Nie wszyscy od razu zauważyli, iż to żart. Część użytkowników uwierzyła, iż to autentyczna sytuacja, pisząc w komentarzach


Udało się zrobić wspaniałe zdjęcie. A niedźwiedź wygląda tak niegroźnie, widać tylko zaciekawienie w tych oczach.


Inni gwałtownie rozwiali wątpliwości, wskazując, iż widoczne zwierzę to jedynie zdjęcie przyklejone na automacie. W komentarzach pojawiły się także ostrzeżenia, iż spotkanie prawdziwego drapieżnika w Tatrach jest realnym zagrożeniem.


Niedźwiedź w oknie schroniska? Fotografia z Morskiego Oka to hit, choć rzeczywistość wygląda inaczej Fot. Screenshot Facebook Tatromaniacy, Łukasz Walczuk


Pomijając, iż jest to fotomontaż, to w sierpniu tego roku 500 metrów od schroniska na Hali Ornak, mi i mojemu chłopakowi zaszedł drogę ładny miś, był centralnie na szlaku. Jak stanął na dwóch łapach, to jedynym wyjściem było cofanie się z powrotem w góry, niestety już po zmroku. Szedł za nami ponad kilometr, a uratowała nas grupa studentów, którzy na szczęście schodzili później od nas. Po telefonicznej instrukcji ze schroniska hałasowaliśmy, ile wlezie i misiek dał sobie ostatecznie spokój.


Czy na szlaku można zobaczyć niedźwiedzia? Tatrzańska rzeczywistość
Jak podaje wwf.pl, w Tatrach spotkanie z niedźwiedziem jest możliwe, szczególnie pod koniec roku. Zmiany klimatyczne, takie jak brak typowej zimy i stały dostęp do jedzenia porzuconego przez ludzi, mogą zaburzyć naturalny rytm drapieżników, opóźniając ich hibernację. Choć większość niedźwiedzi zasypia, gdy temperatury znacząco się obniżają, a śnieg ogranicza dostęp do pożywienia, niektóre pozostają aktywne przez dłuższy czas. W takich sytuacjach część parków narodowych decyduje się na zamknięcie wybranych szlaków, aby chronić zarówno zwierzęta, jak i turystów.


Niedźwiedź zimą Fot. flickr.com, Mark Griffin


Zobacz też: Widok na Tatry, morze, alejka lodowa i znacznie więcej. To oferują polskie lodowiska. Które wybrać?
Co zrobić, jak się spotka niedźwiedzia w Tatrach? Zasady, które mogą uratować życie
jeżeli podczas górskiej wycieczki natkniesz się na niedźwiedzia, najważniejsze jest zachowanie spokoju i unikanie gwałtownych ruchów. Jak przypomina portal gov.pl, należy zrobić wszystko, aby nie zaskoczyć zwierzęcia – poruszając się po szlaku, warto rozmawiać, śpiewać lub gwizdać, dzięki czemu niedźwiedź będzie wiedział o naszej obecności. Ponadto unikaj miejsc, w których można go spotkać, takich jak gęstwiny czy młodniki, a jeżeli zauważysz świeże tropy, najlepiej zmień trasę. Poruszaj się zgodnie z kierunkiem wiatru i nie pozostawiaj jedzenia ani odpadków, które mogłyby go przyciągnąć. jeżeli idziesz z psem, nie puszczaj go luzem, ponieważ jego obecność może sprowokować niedźwiedzia do ataku. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, którą znajdziesz poniżej.
Idź do oryginalnego materiału