Popęd, czyli pożądanie, jest pierwszą z faz cyklu reakcji seksualnej. Poprzez pożądanie seksualne rozumiemy chęć podjęcia się aktywności o charakterze seksualnym, a w konsekwencji rozładowania seksualnego.
Cykl reakcji seksualnej
Następne fazy cyklu reakcji seksualnej to w kolejności: podniecenie, plateau, orgazm i rozładowanie. Za powstawanie pożądania odpowiedzialne są różne czynniki. U mężczyzn większą rolę odgrywają elementy fizjologiczne, myśli o przyjemności, zaspokojeniu seksualnym. Kobiety natomiast większą wagę przykładają do czynników emocjonalnych, jakości relacji z drugą osobą i więziotwórczej roli seksu. Beverly Whipple i Karen Brush-McGreer stworzyły w 1997 roku cyrkularny model odpowiedzi seksualnej, w którym wskazały na rolę pozytywnej interpretacji poprzedniego doświadczenia seksualnego w chęci do ponownego zaangażowania się w aktywność seksualną.
Warto zwrócić uwagę na to, iż powstawanie pożądania przebiega inaczej u przedstawicieli płci męskiej oraz żeńskiej. Rosemary Basson wyróżniła tzw. pożądanie spontaniczne oraz pożądanie receptywne. To pierwsze częściej występuje u mężczyzn, drugie natomiast u kobiet. Pożądanie spontaniczne to jak sama nazwa wskazuje – samo pojawiająca się ochota na seks. Pożądanie receptywne powstaje w odpowiedzi na bodźce seksualne. Stąd właśnie pochodzi zależność, iż to mężczyźni częściej inicjują kontakty seksualne – częściej mają na nie ochotę sami z siebie, nie zachęceni. Kobiety generalnie raportują mniejszy poziom popędu seksualnego niż mężczyźni, jednak należy pamiętać o tym, iż częstość ochoty na seks jest zmienna i zależy od wielu czynników sytuacyjnych takich jak nastrój, stan zdrowia czy ciąża i połóg. Sytuacja, w której jedna osoba w parze odczuwa mniejszy popęd od drugiej jest więc dość powszechna.
Niedopasowanie seksualne
Czy w takim razie istnieje coś takiego jak niedopasowanie seksualne? jeżeli rozumiemy przez to sytuację, w której dwie osoby mają różne i wykluczające się potrzeby seksualne, to jak najbardziej tak. Spektrum seksualnych zainteresowań jest bardzo szerokie i nikt nie jest zobowiązany do lubienia wszystkiego. jeżeli chodzi o różnice w popędzie seksualnym, to faktycznie może dojść do sytuacji, w której o wiele wyższy popęd seksualny jednej z osób uniemożliwia jej satysfakcjonującą realizację seksualną z drugą osobą o niższym popędzie. Taki układ powoduje dystres dla obydwu osób, ponieważ jednostka z niższym popędem może odczuwać z tego powodu poczucie winy i niezadowolenie z faktu, iż nie może zadowolić swojej osoby partnerskiej. W tym miejscu warto zaznaczyć, iż nie istnieje definicja “niskiego” lub “wysokiego” pożądania, ponieważ są to rzeczy bardzo subiektywne.
Klasyfikacja ICD-10 faktycznie wyróżnia jednostkę taką jak osłabienie popędu seksualnego (F52.0), czyli bardzo małą ochotę na seks, jednak diagnozuje się ją tylko w momencie, kiedy jest egodystoniczna, czyli sprawia osobie badanej cierpienie i dyskomfort – słowem nie jest jej dobrze z obecnym poziomem pożądania i chciałaby aby był on wyższy. Niski poziom pożądania nie jest bowiem zaburzeniem, jeżeli pozwala nam funkcjonować tak, jak tego chcemy. Zanim jednak podejmiemy decyzję o zakończeniu związku z tego powodu, przyjrzyjmy się możliwym przyczynom niskiego popędu. Mogą być psychogenne (np. przebyta trauma seksualna), czasami jest ono wywołane środkami farmakologicznymi (np. SSRI w leczeniu depresji) lub innymi chorobami somatycznymi.
Jak radzić sobie z takimi różnicami?
Jeśli jedna osoba w parze odczuwa większą potrzebę zaspokojenia seksualnego i częściej ma ochotę na seks – z pomocą może przyjść masturbacja. Wbrew przekonaniu, z którym można się niekiedy spotkać, jakoby masturbacja w związku była formą zdrady, jest ona jak najbardziej w porządku. Korzystając z tego sposoby zaspokojenia szanujemy potrzeby zarówno swoje jak i osoby partnerskiej. Niekiedy choćby oglądanie masturbującej się osoby partnerskiej może być podniecające dla drugiej osoby, więc warto spróbować.
Czy jednak owa różnica w potrzebach seksualnych może doprowadzić do rozpadu związku? Odpowiedź jest prosta – tak. To zależy na jak duży kompromis są gotowe pójść osoby będące w relacji. Jak w przypadku każdej różnicy między osobami partnerskimi w relacji – najlepiej zacząć od szczerej rozmowy na temat swoich potrzeb i granic. Można również udać się do seksuologa, który pracuje z parami i pomoże w uzyskaniu większej jasności sytuacji.
Jaki z tego wszystkiego morał? Każdy poziom popędu seksualnego jest okej, o ile pozwala Ci na takie funkcjonowanie jakiego potrzebujesz! Kiedy jednak odczuwasz trudności związane z tą sferą swojego życia, najlepiej udać się do specjalisty.
Dominika Kościelkniak z Centrum Teapii HAAK www.dominikhaak.pl
Źródła:
Holka-Pokorska, J., “Psychologia i fizjologia reaktywności seksualnej u kobiet” w Lew-Starowicz, M., Lew-Starowicz, Z., Skrzypulec-Pinta, V. (red.) Seksuologia. Warszawa: PZWL, 2017, str. 64-84
WHO, Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych – X Rewizja, Tom I, wydanie 2008.