Czasem milczenie jest złotem, a czasem schronieniem dla wstydu, lęku czy braku autorefleksji. Udajemy, wypieramy, ukrywamy niewygodne myśli i emocje, jakby brak atencji miał je uśmiercić. Tymczasem one rosną i rosną, stopniowo ewoluują w coraz mroczniejsze formy – aż w końcu wybuchają w najmniej oczekiwanym momencie. Dojrzałe emocjonalnie i samoświadomie osoby wiedzą jednak, jak tego uniknąć.