Bez tego wynalazku XX wieku nie wyobrażamy sobie funkcjonowania większości gospodarstw domowych. Współczesne pralki oszczędzają nam czas oraz energię, którą jeszcze kilka dekad temu trzeba było spożytkować na manualne moczenie, wybijanie brudu, płukanie w czystej wodzie i suszenie na słońcu. Mimo to samo urządzenie nie sprawdzi metki ani nie wybierze odpowiednich ustawień. Dlatego warto uważać, co wkładamy do bębna.
REKLAMA
Zobacz wideo Stworzyli polski thriller erotyczny "Trzy miłości". "Ten film zrodził się ze wstydu"
Czego nie wkładać do pralki? Sami prosimy się o awarię i wezwanie serwisu
Często nieumyślnie, odruchowo, chcąc pozbyć się zabrudzeń, wrzucamy do pralki przeróżne przedmioty, nie zawsze do tego przeznaczone. O tym, aby zawsze sprawdzać kieszenie, już wiemy. Przygotowaliśmy więc listę najczęstszych "wpadek", które wpływają na żywotność sprzętu.
Monety i klucze. Drobne przedmioty mogą uszkodzić bęben, zatkać odpływ lub stłuc szybę pralki.
Ubrania pokryte sierścią zwierząt. Ta może zlepiać się z tkaninami, przyklejać do pralki i zatkać odpływ.
Ciężkie koce, śpiwory i pledy. Po nasiąknięciu wodą zwiększają objętość i mogą przeciążyć pralkę, powodując awarię.
Odzież z metalowymi elementami. Guziki, zamki czy ozdoby mogą uszkodzić bęben i inne ubrania.
Dywaniki i maty łazienkowe. Ich gumowy spód może kruszyć się podczas prania i blokować odpływ, a długie włókna czy frędzle mogą uszkodzić łożyska.
Ubrania z ozdobami takimi jak: cekiny, koraliki, metalowe guziki czy frędzle mogą odpaść i uszkodzić mechanizm pralki.
Ubrania mocno zabrudzone. Błoto, smar czy farba osadzają się w filtrach, co z czasem może prowadzić do awarii.
Obuwie z twardą podeszwą. Chodaki i ciężkie buty uderzające o bęben mogą go uszkodzić oraz nadwyrężyć amortyzatory pralki.
pranieozzuboy / Getty Images/istock.com
Czym grozi przeładowanie pralki? Ilość również ma znaczenie
Choć nie jest to konkretny przedmiot, przeładowanie pralki to kolejny, często popełniany błąd. Znacząco obniża efektywność cyklu prania. Gdy bęben jest wypełniony po brzegi, ubrania nie mają bowiem przestrzeni, by swobodnie się w nim przemieszczać. Co gorsza, detergent nie ma możliwości równomiernego rozprowadzenia. W rezultacie kończymy z niedopranymi ubraniami. Dodatkowo nadmiar odzieży sprzyja powstawaniu zagnieceń, co utrudnia późniejsze prasowanie. Dochodzi też nadmierna eksploatacja: bębna, łożysk, sprężyn oraz amortyzatorów. Recepta jest prosta i brzmi "umiar", czyli 3/4 pojemności bębna.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
