Przymierzanie ubrań to najważniejszy etap zakupów. Dopiero wtedy naprawdę wiadomo, czy fason, długość oraz kolor będą współgrać z sylwetką. Nic dziwnego, iż brak tej możliwości długo powstrzymywał klientów przed przeniesieniem się z zakupami do internetu. Na zdjęciach na modelkach wszystko może wyglądać świetnie, ale dopiero na własnym ciele okazuje się, czy dany krój naprawdę jest odpowiedni. Właśnie dlatego powstały wirtualne przymierzalnie.
REKLAMA
Zobacz wideo "Schowaliśmy się w przymierzalni". Edyta Herbuś nie ubiera się sama. Może liczyć na wsparcie eksperta
Jak działa wirtualna przymierzalnia ubrań? Wystarczy jedno zdjęcie
Wirtualna przymierzalnia pozwala zobaczyć, jak dane ubranie może wyglądać na użytkowniku, zanim trafi do koszyka i zostanie zamówione. Wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji oraz algorytmy, które rozpoznają na zdjęciu człowieka: gdzie są ramiona, talia, biodra, nogi, jakie są proporcje ciała. Dzięki temu system wie, jak ułożyć ubranie i jak powinno się ono układać. Nakłada wybrany produkt na sylwetkę kupującego, dając poglądową wizualizację efektu.
Sinsay wprowadził funkcję wirtualnej przymierzalni w aplikacji mobilnej, opartą na technologii "Virtual Try-On" od Google. Wybierasz zdjęcie z galerii albo robisz nowe w momencie korzystania z aplikacji. Następnie algorytm sztucznej inteligencji nakłada wybrany element garderoby na fotkę, generując podgląd wirtualny, jak dany produkt może prezentować się na tobie. Marka podkreśla, iż nie zapisuje fotografii i używa jej wyłącznie do stworzenia wizualizacji. Dodaje, iż usługa ma charakter wyłącznie demonstracyjny: jej celem jest poprawa doświadczenia zakupowego, a nie rozpoznawanie tożsamości użytkowników. Udzieliła też kilku wskazówek:
Stań prosto, tak, aby było widać całą sylwetkę.
Zadbaj o dobre oświetlenie.
Załóż codzienne ubrania, np. spodnie oraz T-shirt.
Nie rób zdjęć bez ubrania lub w bieliźnie, bo system ich nie rozpoznaje.
Upewnij się, iż na zdjęciu nie ma dzieci, znanych osób ani nieodpowiednich treści.
Nowa usługa dla klientów. Wirtualna przymierzalnia AI
Zara również eksperymentuje z technologiami wirtualnego przymierzania. Możesz sprawdzić w aplikacji, jak wyglądasz w konkretnych ubraniach. Trzeba wgrać zdjęcie twarzy oraz sylwetki. W niecałe 2 minuty generuje się cała postać w interesującej cię stylizacji. Przy każdym produkcie pojawia się opcja "spróbuj", więc żeby skorzystać z podglądu wirtualnego, trzeba w nią kliknąć.
Ta opcja może być niezwykle przydatna np. podczas kupowania spodni oraz spódnic. Gdy modelka na stronie jest sporo wyższa lub niższa od ciebie, trudno sobie zwizualizować, jak ty wyglądałabyś w danej długości. Wtedy z pomocą przychodzi wirtualna przymierzalnia. Warto wspomnieć, iż na podobne rozwiązanie już w 2022 roku zdecydowało się CCC. Stworzyło wówczas przymierzalnię 3D, która pozwala sprawdzić, jak dany model wygląda na stopach. Wystarczy aplikacja mobilna CCC i aparat w telefonie komórkowym.








![PŚ w Klingenthal. O której dziś skoki narciarskie? [TRANSMISJA NA ŻYWO]](https://bi.im-g.pl/im/a9/f3/1e/z32453801IER.jpg)



