Nie masło, nie jaja. Nowy lider drożyzny. Każdy kupuje, a ceny oszalały

warszawawpigulce.pl 3 godzin temu

W grudniu 2024 r. chemia gospodarcza była droższa o 10,3% niż w analogicznym miesiącu 2023 r. To pozwoliło jej zająć pierwsze miejsce w najnowszym rankingu drożyzny. Ceny produktów tłuszczowych rdr. poszły w górę o 8,8%, a warzyw – o 8,6%.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

To większe wzrosty niż ogólny skok cen na rynku, który w ostatnim miesiącu 2024 r. wyniósł 5,6% rdr. Komentujący te dane eksperci uważają, iż drożyzna dalej będzie rosła. Jednak trudno im wskazać kategorie, jakie mogą zaskoczyć konsumentów podwyżkami w przyszłości. Sytuacja na rynku zmienia się dość dynamicznie. Pewne jest natomiast to, iż w sklepach nie ma co liczyć na spadek cen.

Z ostatniej edycji raportu pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych” wynika, iż w grudniu 2024 r. na 17 monitorowanych kategorii wszystkie podrożały – w przedziale od 0,2% do 10,3% rdr. Widać, iż podobnie wyglądało to w listopadzie. Wzrosty wyniosły wówczas od 0,2% do 16,6% rdr. Jednak nie można zapominać o tym, iż był to okres specyficzny dla handlowców i samych konsumentów.

– Przed świętami z reguły obserwujemy większą zmienność cen, co sprawia, iż rośnie amplituda wahań cenowych pomiędzy kategoriami. Zmniejszenie różnicy, jeżeli chodzi o górną wartość pomiaru w grudniu w porównaniu do poprzedniego miesiąca, wynika z ustabilizowania się cen warzyw, które w listopadzie 2024 r. wzrosły aż o 16,6% rdr. – ocenia dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.

Ogółem z raportu wynika, iż w grudniu ceny w sklepach poszły w górę średnio o 5,6% rdr. Dla porównania można wskazać, iż wcześniejsze analizy, przeprowadzone według tej samej metody, wykazały wzrost rdr. w listopadzie o 5,5%, a w październiku – o 5,4%. Ostatnio najmocniej zdrożała chemia gospodarcza, tj. o 10,3% rdr. W listopadzie była jedną z najmniej drożejących kategorii z podwyżką o 0,6% rdr.

– Wzrost cen chemii gospodarczej wynika z sezonu przedświątecznych porządków oraz przygotowywań dostawców do nowych regulacji w zakresie ochrony środowiska, mających wchodzić w życie w 2025 r. Przez to mogły drożeć np. opakowania. Do tego oczywiście dodały swój wpływ koszty surowców, logistyki i tym podobne kwestie – analizuje dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHiD-u.

Dr hab. Sławomir Jankiewicz, prof. UWSB Merito, zauważa, iż przed świętami sprzedaż chemii gospodarczej z reguły rośnie o kilkadziesiąt procent. Handlowcy wykorzystują tę sytuację, by zwiększyć zyski. Ponadto miał miejsce wzrost cen energii elektrycznej i gazu, które w 2025 roku będą mocno rosnąć. Ich znaczenie w pozycji kosztów w przypadku tej kategorii jest duże. Przełożyło się to więc na skok cen produktów.

– Przypomnieć należy, iż duże przedsiębiorstwa nie podlegają ochronie państwa, dzięki której np. konsumenci mają zamrożone ceny, a dokładnie różnice między ceną rynkową a zamrożoną płaci państwo. Jednak najpierw ściąga te pieniądze z gospodarstw domowych przy pomocy podatków – wskazuje prof. UWSB Merito.

Na drugiej pozycji, podobnie jak w listopadzie, w rankingu najmocniej drożejących kategorii znalazły się produkty tłuszczowe, obejmujące m.in. masło, margarynę i olej, ze średnim wzrostem cen na poziomie 8,8% rdr. W listopadzie podrożały rdr. o 10,4% rdr. Z kolei w październiku ta kategoria była poza TOP5 drożyzny, ze wzrostem o 6,9% rdr.

– Za mocnym wzrostem cen w tej kategorii stoi przede wszystkim masło. Na rynku produkcji mleka doszło w ostatnim czasie do spadku podaży. Wyprodukowano mniej masła, przez co mocno zdrożało. Natomiast w grudniu można było obserwować wiele promocji przy sprzedaży masła. Możliwe, iż na złagodzenie wzrostowych tendencji wpłynęła też decyzja o uruchomieniu zasobów przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych – mówi Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Natomiast Robert Biegaj z Grupy Offerista dodaje, iż mimo ww. zabiegów, średnia cena masła wciąż była w grudniu wysoka, a wzrost rdr. przekroczył 30%. – Oprócz masła, duży wpływ na poziom cen w przypadku produktów tłuszczowych mają oleje roślinne. Z uwagi na globalny spadek produkcji roślin oleistych, drożeje zwłaszcza olej słonecznikowy i rzepakowy na rynkach światowych, co może się przełożyć na wzrosty cen tych produktów w sklepach detalicznych w kolejnych miesiącach – dodaje dr Tomasz Kopyściański z WSB Merito.

Na trzeciej pozycji w całym rankingu znalazły się warzywa ze średnim wzrostem cen na poziomie 8,6% rdr. Dla porównania trzeba wskazać, iż w listopadzie były na pierwszym miejscu i zdrożały rdr. średnio o 16,6%. Komentując to, Robert Biegaj stwierdza, iż warzywa kolejny raz z rzędu zajmują jedno z czołowych miejsc w rankingu. I tak to wygląda od dobrych kilku miesięcy. Do tego ekspert dodaje, iż sytuacja ta raczej gwałtownie się nie zmieni.

– Mimo wszystko warzywa, podobnie jak owoce, nie podrożały tak radykalnie, jak zakładał rynek. Sprzedawcy nie podnieśli aż tak bardzo cen, ale to nie oznacza, iż na początku roku dojdzie do zatrzymania trendu. Wręcz przeciwnie, koszty zakupów żywności dalej będą gwałtownie rosły, tak jak w poprzednich latach, gdy drożały w tempie przekraczającym wskaźniki inflacji – prognozuje dr Piotr Arak z VeloBanku.

Na czwartej pozycji najmocniej drożejących kategorii znalazły się słodycze i desery ze wzrostem cen na poziomie 8,4% rdr. Miesiąc wcześniej były na trzecim miejscu i podrożały rdr. o 10,2%. Ekspert z Grupy Offerista dodaje, iż ta kategoria od wielu miesięcy wciąż mocno trzyma się w ścisłej czołówce liderów drożyzny, choć w grudniu nieco straciła na dynamice wzrostu.

– Utrzymywanie się słodyczy i deserów wśród liderów drożyzny pokazuje, iż kategoria ta przez cały czas pozostaje podatna na presję kosztową wynikającą z cen surowców, takich jak kakao. Jednocześnie spowolnienie dynamiki wzrostu w grudniu może wskazywać na częściowe działania promocyjne i wybieranie przez konsumentów tańszych alternatyw – uważa dr Piotr Arak.

Zestawienie TOP5 najbardziej drożejących kategorii zamykają owoce ze średnim wzrostem rdr. na poziomie 8,2% rdr. W listopadzie zdrożały rdr. o 7,4% i były na piątej pozycji w całym rankingu, ale w październiku ich ceny poszły w górę aż o 9,9% rdr. Widać, iż dynamika wzrostu cen w tej kategorii zaczyna ponownie lekko rosnąć.

– Finalne szacunki tegorocznych zbiorów potwierdzają mocny spadek podaży owoców. Jest to efekt przymrozków w kwietniu, burz w maju i potem letniej suszy. Zbiory wiśni były niższe o 1/3 niż rok wcześniej, śliwek i czereśni – o 1/4, a malin – o 1/5. Tak mocne zaburzenia podaży wpływają na zwyżki cen, które – moim zdaniem – będą utrzymywać się w najbliższych miesiącach – stwierdza Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Zaraz za TOP5, czyli na szóstej pozycji w rankingu, znalazł się nabiał ze średnim wzrostem o 8,1% rdr. Poprzednio odnotował identyczny skok i był czwarty w zestawieniu. Z kolei w październiku wzrost był na poziomie 7,2% rdr. Na kolejnych miejscach w zestawieniu najmocniej drożejących kategorii są używki i art. dla dzieci, które podrożały odpowiednio o 5,6% i 5,1% rdr.

– Nabiał drożeje i będzie drożał, a ostatnie podwyżki cen pokazują sezonowy wzrost kosztów energii i pasz. Spadający eksport powinien osłabiać wzrost cen, ale to nie bardzo się udaje, więc wzrasta presja i przesuwanie sprzedaży poza UE, by zachować pogłowie zwierząt i poziom produkcji mleka oraz przetworów – podsumowuje dr Andrzej Maria Faliński.

Źródło: MondayNews

Idź do oryginalnego materiału