Nie mam już dużo czasu, ale przyszedłeś.

naszkraj.online 18 godzin temu
Nie zostało mi wiele… Ale jednak przyszedłeś. Bolesław wypalił już czwartego papierosa z rzędu, jednak nie czuł ani smaku tytoniu, ani zapachu spalenizny. Siedział na starej ławce pod blokiem, kręcił niedopałkiem między palcami i uparcie patrzył w okno na czwartym piętrze. Tam, gdzie mieszkała Jadzia. — Po co ja tu w ogóle przyszedłem, co? — […]
Idź do oryginalnego materiału