Jej odejście, które miało miejsce 13 stycznia w Los Angeles, pozostawia pustkę w sercach wielu Polaków oraz miłośników jej twórczości.
Wczesne lata i karieraAlicja Bobrowska rozpoczęła swoją karierę w show-biznesie od udziału w konkursach piękności. Już jako młoda kobieta zafascynowana sztuką i światem mediów, gwałtownie znalazła swoje miejsce na scenie.
W 1957 roku zdobyła tytuł Miss Polonia, co otworzyło przed nią drzwi do kariery pełnej sukcesów. Jej wygrana nie tylko przyniosła jej rozgłos, ale również szansę na dalszy rozwój w międzynarodowym świecie show-biznesu.
Rok po triumfie w Polsce, Alicja została IV Wicemiss Universe. To wydarzenie z pewnością przyciągnęło uwagę światowych mediów i umożliwiło jej podjęcie decyzji o wyjeździe za granicę.
Z każdą chwilą stawała się coraz bardziej rozpoznawalna i ceniona zarówno w kraju, jak i poza jego granicami.
W czasach, gdy młode talenty marzą o międzynarodowej karierze, Alicja Bobrowska miała przed sobą wyjątkowe możliwości. Otrzymała propozycję rocznego kontraktu z renomowaną marką modową Max Factor oraz szansę na trzyletnią współpracę z ikoną Hollywood – Marlonem Brando.
Jednakże jej serce i dusza należały do Polski. Zdecydowała się odrzucić te oferty, pragnąc spędzić życie w kraju swoich przodków i być blisko swoich rodaków. Artystka nie tylko grała na scenach narodowych teatrów – Narodowego i Polskiego w Warszawie oraz imienia Juliusza Słowackiego w Krakowie – ale także angażowała się w różnorodne wydarzenia kulturalne.
Przez pół roku pełniła rolę spikerki Telewizji Polskiej, co pozwoliło jej dotrzeć do szerokiej publiczności i dzielić się swoją pasją do sztuki. Jednak los miał inne plany. W 1981 roku Alicja Bobrowska postanowiła wyjechać do Kalifornii. Tam rozpoczęła nowy rozdział swojego życia jako pielęgniarka i wolontariuszka na oddziale intensywnej terapii przez 17 lat.
To doświadczenie ukazało jej empatię i zaangażowanie w pomoc innym – cechy, które definiowały ją jako osobę.