Nie krzywdź ptaków zimą! Jak mądrze dokarmiać miejskie ptactwo?

warszawawpigulce.pl 6 godzin temu

Za nami pierwsze śniegi, temperatura będzie coraz niższa, tym samym wiele osób chce wspomóc miejskie ptactwo i je dożywić. Warto jednak pamiętać, iż jak raz zaczniemy dokarmiać ptaki, to warto robić to już potem cały czas. W pierwszym odruchu serca często mieszkańcy zaczynają dokarmiać ptaki chlebem, a to duży błąd! Dlaczego? Ponieważ w chlebie jest sól i cała masa ulepszaczy. Czym w takim razie warto dokarmiać?

fot. Warszawawpigułce

Ogólne zasady dokarmiania.

Najważniejsza jest systematyczność, albo regularnie, albo wcale. Dlatego o ile już zobowiążemy się pójść do parku ze smakołykami, bo warto robić to potem stale. Wynika to z tego, iż ptaki i inne zwierzęta przyzwyczajają się do miejsc a choćby pory dokarmiania, tym samym, o ile karmiciel nagle zniknie, to będzie to ze znacznie większa szkoda niż jakby dokarmianie w ogóle nie miało miejsca. Przez większą część roku, kiedy ptactwo nie ma większego problemu z samodzielnym zdobywaniem ziaren, owoców czy orzechów, nie jest to w ogóle koniecznie. o ile chcemy zacząć dokarmiać, to jest to zasadne dopiero gdy leży dużo śniegu.
Warto wiedzieć, iż całoroczne dokarmianie łabędzi może spowodować, iż nie odlecą na zimę i będą skazane na łaskę ludzi.
Dawanie resztek jedzenia, zwłaszcza zepsutego nie będzie dobrym wyborem. Zrozumiałym jest, iż wyrzucanie żywności jest przykre, tym samym warto dobrze rozplanować zakupy, a gdy jeszcze mamy świeże i zdatne do zjedzenia produkty, warto umieścić je np. w lodówkach socjalnych, których na szczęście jest coraz więcej w Warszawie.

Do czego prowadzi dokarmianie chlebem?

Do uszkodzenia ptasich skrzydeł, powstaje wówczas wada nazywana „anielskim skrzydłem”. To poważna choroba ptactwa wodnego, jest to deformacja ostatniego stawu w skrzydle, w wyniku czego lotki zamiast układać się wzdłuż ciała, zaczynają wystawać prostopadle na zewnątrz. Najczęstszą przyczyną tego schorzenia jest właśnie dokarmianie dzikich ptaków chlebem, szczególnie białym pieczywem. Chleb zakwasza również wodę i glebę, co wpływa niekorzystanie na ekosystem.

Czym zatem warto dokarmiać ptaki?

Kaczki i inne ptaki wodne np. łabędzie czy łyski (kurki wodne) można dokarmiać ziarnem, np. owsem, kukurydzą czy pszenicą i warzywami, takimi jak marchew, gotowane ziemniaki, buraki czy kapusta.
Im mniej produkty są przetworzone tym lepiej, o ile decydujemy się na dokarmianie kukurydzą lub słonecznikiem to tylko tym niesolonym, o ile orzechami to tymi nieprażonymi. Warto też podawać orzechy bez łupinek dla mniejszych ptaków takich jak sikorki. Słonecznik może być w łupinie lub bez.
Ptakom można podawać każdy rodzaj ziarna. Świetnie sprawdzi się pszenica, kukurydza, sezam, siemię lniane, czy owies.
Które orzechy można podawać? Najlepiej sprawdzą się laskowe, włoskie i ziemne. Orzechy powinny być nieco rozdrobnione – tak przygotowane będą chętnie zjadane.
Z owoców najlepiej będą sprawdzać się jabłka, gruszki, banany, rodzynki (ale nie te suszone siarką!). jeżeli mróz jest niewielki, doskonale sprawdzają się całe jabłka i gruszki które można nabić na gałęzie. Zawierają one jednak duże ilości wody, przez co w czasie silniejszych mrozów zamarzną na kamień. W takich sytuacjach dobrym rozwiązaniem są suszone (ale nie kandyzowane i nie siarkowane!) owoce wykładane w karmnikach.
Czy warto wystawiać również wodę? Tak, i to przez cały rok. Zwierzęta potrzebują jej do przetrwania. Poidełka mogą być ustawione blisko miejsc gdzie wykładany jest też stały pokarm. Najważniejsze aby woda była świeża, zimą można podawać ciepła ale nie gorącą.
Miejsca karmienia należy regularnie sprzątać, aby nie legły się w nich pasożyty i nie było gnijących resztek. Tym samym lepiej wyłożyć mniej pokarmu a częściej. o ile chcemy postawić karmnik na słupku lub zawiesić na drzewie, to odpowiednią wysokością będzie ok. 1,5m. Wynika to z ochrony przed drapieżnikami.

Idź do oryginalnego materiału