Problem może pojawić się w każdym momencie twojego życia. Może masz toksycznego szefa, rodziców walczących z uzależnieniem, partnera z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Możesz czuć się jak w pułapce, być ofiarą przemocy ekonomicznej lub emocjonalnej. Trudne relacje zostawiają w tobie ślad, który trudno zmazać. Ślad, który jest odczuwalny i przeszkadza ci na nowo ułożyć sobie życie. Jak teraz o siebie zadbać?
Po pierwsze, nie karm smoka
Najpoważniejszym problemem jest to, iż najczęściej osoba, która jest źródłem twoich problemów, obwinia ciebie za swój stan emocjonalny i za swoje zachowanie. Intuicyjnie robisz więc to, czego ona od ciebie oczekuje, tym samym „karmisz” smoka, dodajesz mu siły, by mógł dalej cię krzywdzić. Nie miej nadziei, iż w końcu zobaczy swój błąd, nie jest w stanie. Trzeba tu przede wszystkim twojego spokoju i opanowania.
Po drugie, umiejętnie wykorzystaj jego problem
Najbezpieczniejszym punktem wyjściowym do rozmowy o waszej relacji będzie rozpoczęcie jej od tego, co twój partner widzi jako swój problem, a nie od tego, co ty uważasz, iż on robi źle. Świadomość, jak to wygląda z jego strony, pozwoli ci się poczuć lepiej, pewniej.
Po trzecie, wyłącz emocje
Jasne, to najtrudniejsza rzecz, jaką możesz sobie teraz wyobrazić. To trochę jakby „wyjść ze swojej skóry”, stanąć obok i patrzeć na siebie oczami kogoś innego. Ale tylko w ten sposób będziesz w stanie realnie ocenić jego zachowanie i swoją rolę w tym całym dramacie. Tylko w ten sposób będziesz w stanie zobaczyć, jakie są konsekwencje twoich własnych zachowań, dla ciebie, w twoim życiu.
Po czwarte, nie angażuj się w magiczne myślenie
To często idzie w parze z uzależnieniem od drugiej osoby. Łatwo tworzysz irracjonalne połączenia, których nie ma – mój szef jest dziś w lepszym nastroju, bo założyłam niebieską bluzkę, mój mąż wypił wczoraj mniej, bo przygotowałam dobrą kolację. Nie. Ty masz kontrolę jedynie nad swoimi emocjami, nad niczym innym. Odpuść sobie.
Po piąte, bądź wyrozumiała dla emocji, ale nie dla zachowań
Jeśli ktoś się o kogoś troszczy, chce być opiekuńczy, wspierający i motywujący. Ale należy oddzielić empatię od tolerowania zachowań niszczących i krzywdzących. Nie racjonalizuj i nie usprawiedliwiaj własnej krzywdy.
Po szóste, nie bądź ofiarą
To może być najważniejszy aspekt twojej relacji – zachować przejrzystość myślenia. Nie wpadaj w poczucie winy lub samokrytycyzmu, nie bierz odpowiedzialności za bliską osobę. Odetnij się od tego i ustal granice.
Na podstawie: psychologytoday.com