Nazywano ją polską Shirley Temple. Przeżyła Holocaust dzięki rodzinie z Przemyśla. "Pan prowadzi żydowskie dziecko!"

gazeta.pl 2 dni temu
Na stacji byli gestapowcy z psami, ale pan Leszczyński trzymał mnie mocno za rękę. Miał wąsy, na głowie kapelusz i wyglądał bardzo oficjalnie - wspomina Elżbieta Bellak. Jej życie jest gotową historią na scenariusz hollywoodzkiego filmu, na szczęście z dobrym zakończeniem. Zresztą, gdyby nie wojna pani Elżbieta, a wtedy - Ariana Spiegel, najpewniej zostałaby aktorką.
Idź do oryginalnego materiału