Nauczycielka z Radomia miała zlecić pobicie ucznia. "Spotkacie się z nim w parku, bez kamer"
Zdjęcie: Skandal w szkole w Radomiu (fot. Facebook/Wyborcza.pl Radom)
Nauczycielka z Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu miała pożyczać pieniądze od uczniów. Świadkowie twierdzą, iż kiedy sprawa wyszła na jaw, zleciła uczniom pobicie jednego z nich. Informacje o sytuacji dotarły do dwóch nauczycieli, którzy postanowili to wyjaśnić. Sprawa trafiła ostatecznie do prokuratury — informuje "Gazeta Wyborcza".