Nastolatka upokorzona na lotnisku. „Traumatyczna” kontrola w Egipcie

podroze.wprost.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Lotnisko w Hurghadzie Źródło: Shutterstock / Galina-Photo


15-latka z Wielkiej Brytanii opowiedziała o traumatycznej kontroli paszportowej, którą przeszła na lotnisku w Hurghadzie. Musiała udowodnić swoją płeć.


Podróże w egzotyczne kierunki często oznaczają konfrontację z odmiennymi przepisami prawnymi czy obyczajami panującymi w danym państwie. Nie od dziś wiadomo, iż w wielu krajach prawa osób LGBT+ nie są respektowane. Przekonała się o tym 15-letnia Caitlyn Disley.


„Potwierdzenie płci” w Egipcie. Nastolatka upokorzona


Młoda Brytyjka ma krótkie włosy. Do Hurghady w Egipcie przyleciała z rodziną swojej dziewczyny, Olivii. W rozmowie z Daily Mail powiedziała o „traumatycznej” kontroli płci, którą musiała przejść po przylocie do Egiptu. Strażnicy nie chcieli uwierzyć, iż jest dziewczyną, choć było to wskazane w jej paszporcie.


Ojciec Caitlyn relacjonował, iż podczas kontroli córka musiała podnieść stanik i udowodnić, iż nie ma męskich genitaliów. „Mama Liv zapytała, czy jest ktoś, kto mówi po angielsku, ponieważ były nieporozumienia komunikacyjne. Nie mieli nikogo, ale w końcu przekazali wiadomość, iż muszą sprawdzić, czy Caitlyn jest kobietą i została zabrana do osobnego pokoju” – opowiadał.


15-latka miała zdjąć bieliznę


Mama Liv postawiła na swoim i strażnicy znaleźli pielęgniarkę. Nie wiadomo, czy miała coś wspólnego z lotniskiem. Kobieta poprosiła Caitlyn o podniesienie stanika sportowego, a następnie dodała, iż muszą „zajrzeć na dół”. Mama Liv postawiła granicę. Kompromisem było podciągnięcie spodenek dziewczyny, aby pokazać, iż nie ma męskich genitaliów. Potem pozwolono im odejść.


„To było traumatyczne i zawstydzające. Nigdy wcześniej nie przeszłam przez coś takiego” – powiedziała później Caitlyn.


Ojciec 15-latki powiedział, iż „Caitlyn jest chłopczycą, ale jej paszport mówi, iż jest dziewczyną, a zdjęcie wyraźnie przedstawia posiadacza, z krótkimi włosami czy bez”. Dodał, iż chce przestrzec innych przed ryzykiem podobnego potraktowania na lotnisku. Dlatego rodzina Caitlyn powiadomiła o zdarzeniu urzędników resortu spraw zagranicznych.


„Nie chcemy nikogo ścigać. Po prostu jesteśmy przeciwni temu, by ktokolwiek inny, zwłaszcza dzieci, musiał stawić czoła takiemu upokorzeniu” – powiedział ojciec 15-latki. Część komentujących artykuł zwróciła jednak uwagę, iż zdjęcie paszportowe Caitlyn mocno różni się od jej aktualnego wyglądu.


W Egipcie aktywność seksualna osób tej samej płci jest zabroniona, a akty „nieprzyzwoitości”, „skandaliczne czyny” i „rozpusta” są karalne.
Idź do oryginalnego materiału