Dziś Dzień Kota, zatem świętujemy. W nocy był prawdziwy mróz, w domu chodzi ciepełko ale na wszelki wypadek kotostwo zbite w słodką grupkę na wyrku. W planach mięsko mielone surowe, drób gotowany i wątróbka drobiowa, po południu mła uda się po zakup puszeczków. Mimo słoneczka towarzystwo pochrapuje, tylko Mruciu dziś wyszedł na dwór, ani dziefczynki ani Ryjek nosków z chałupy nie wystawili. Wszystkim kotom znajomym i tym mniej znajomym, z okazji ich święta życzymy zdrowia, obfitości żarełka, dużej ilości kartonowych pudeł i posłusznego personelu.
