Najgorszy dodatek do rosołu, a dodajemy go nagminnie. Powoduje tycie i choroby

pysznosci.pl 1 rok temu

Rosół to jedna z najprostszych i jednocześnie z najtrudniejszych zup, jakie kiedykolwiek przyjdzie nam zrobić. Aromatyczny i esencjonalny wywar zrobimy z łatwo dostępnych składników, nie ma też większej filozofii w kwestii gotowania wywaru. Problem pojawia się, kiedy zupa nie ma tyle smaku, ile byśmy sobie życzyli. Wtedy ratujemy się sztucznymi przyprawami, a to najgorszy wybór z możliwych.

Kostka rosołowa to nic innego jak bomba kaloryczna w postaci utwardzonego tłuszczu z dodatkiem znacznej ilości soli i wzmacniaczy smaku. Skład tych sztucznych przypraw pozostawia wiele do życzenia. Na pierwszym miejscu listy składników zwykle znajduje się sól, a zaraz za nią wzmacniacze smaku. Następnie: cukier, utwardzany tłuszcz palmowy, aromaty i barwniki, a na końcu śladowe ilości suszonych warzyw i mięsa. I to wszystko ląduje w garnkach z rosołem.

Najgorszy dodatek do rosołu. Używamy go nagminnie

Podkręca smak zupy, jest łatwo dostępna i prosta w użyciu. Kostka rosołowa to dla wielu osób składnik obowiązkowy rosołu. Trudno się dziwić – znajdziemy w niej między innymi sól i tłuszcz, czyli to, co nadaje zupie bardziej intensywnego smaku. Warto wiedzieć jednak, iż produkt ten to tak naprawdę bomba kaloryczna, a przy tym mieszanka konserwantów, glutaminianu sodu, sztucznych aromatów i soli.

Skład kostek rosołowych pozostawia wiele do życzenia. Zwykle są bardzo bogate w sód, który jest podstawowym składnikiem soli. Spożywanie dużej ilości sodu może prowadzić do wzrostu ciśnienia krwi, zwiększając ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, takich jak nadciśnienie tętnicze. Kostki rosołowe zawierają też substancje takie jak monosodowy glutaminian (MSG) i szczawiany, które są stosowane jako wzmacniacze smaku. Jednak niektóre osoby mogą być wrażliwe na te składniki i doświadczać objawów takich jak bóle głowy, nudności, skurcze mięśniowe i reakcje alergiczne.

Takich dodatków i konserwantów znajdziemy od groma na długiej liście składników kostek rosołowych. To barwniki, sztuczne aromaty, wzmacniacze smaku i inne substancje chemiczne. Barwnik taki jak karmel amoniakalny wywołuje choroby żołądka i wątroby, może też spowodować nadpobudliwość. Niekorzystny wpływ na zdrowie ma także tłuszcz utwardzony (jeden z głównych składników kostek), zwiększający ryzyko wystąpienia chorób serca i układu krążenia.

Przeczytaj również: Pokazał, jak zrobić pyszny rosół na kaca. „Tak smaczny, iż przyjmie się na pewno”

Czym doprawić rosół?

Naturalnym zamiennikiem kostek rosołowych jest lubczyk. Najlepszy jest ten świeży, ale również suszony doskonale podkreśli smak zupy. Do rosołu można dodać również cząber, liść laurowy i ziele angielskie oraz odrobinę kozieradki. Istnieją również przepisy, w których używa się grzybów i czosnku jako dodatków do rosołu. Nie zapominajmy też o klasycznych pieprzu – najlepiej ziarnistym – i soli. Podczas serwowania warto dodać do zupy odrobinę świeżej natki pietruszki.

Idź do oryginalnego materiału