Szreniawskie Muzeum Rolnictwa otwarto w 1964 roku. Jedenaście lat później placówka otrzymała statut muzeum narodowego, a w grudniu 1998 roku została wpisana do Państwowego Rejestru Muzeów, co oznacza, iż posiada istotne dla polskiej kultury zbiory. Z dniem 1 stycznia 1999 roku muzeum – którym ponad dwóch dekad kieruje dr Jan Maćkowiak – stało się samorządową instytucją kultury, a jej organizatorem jest Samorząd Województwa Wielkopolskiego. Muzeum w Szreniawie jest unikalne z wielu względów. Obok placówki w Ciechanowcu to jedno z zaledwie dwóch muzeów rolnictwa w Polsce. Na blisko 10 ha powierzchni, którą można podzielić na część parkową i folwarczną, znajduje się 26 pawilonów wystawienniczych. Na zwiedzających czeka kilkadziesiąt wystaw stałych, na których prezentowana jest m.in. historia polskiego rolnictwa, wiejskie rzemiosło czy przetwórstwo i przemysł rolno-spożywczy.
fot. M. Dachtera
Na mnie największe wrażenie zrobiło zdecydowanie Muzeum Tarpana. W jednym z folwarcznych pawilonów oprócz tego polskiego pickupa dla rolników znajdziemy także żuki, syreny i polonezy. Nie mniej interesująca jest ekspozycja lokomobil, maszyn rolniczych, samolotów i helikopterów. Znajdziemy tu także parowóz (!) i żywe zwierzęta – bydło, kozy, konie, owce, ptactwo. To wszystko sprawia, iż na zwiedzanie muzeum warto zagospodarować trochę czasu.
Sam, będąc tu blisko 3 godziny, czułem pewien niedosyt. Nic dziwnego, iż szreniawski folwark chętnie odwiedzają goście. W 2019 roku muzeum zwiedziło około 120 tys. osób.
Ugasić pragnienie, zyskać zdrowie
Muzeum swoje zbiory prezentuje nie tylko na wystawach stałych i czasowych, organizuje także pokazy weekendowe. Na stronie internetowej placówki oraz w mediach społecznościowych muzeum na bieżąco informuje o swoich planach. W pierwszy weekend lipca muzeum zorganizowało spotkania zatytułowane „Sekrety dawnych zielników”, w ramach których zaprezentowano m.in. wystawę planszową „Spójrz pod nogi”, mającą zwrócić uwagę na rośliny wykorzystywane w medycynie naturalnej i kuchni.
fot. M. Dachtera
Tydzień później w Szreniawie w sobotę prezentowano soki, syropy i kompoty według starych przepisów. W niedzielę natomiast odbyła się impreza „Z wiejskiego stołu”. Weekend 16 i 17 lipca minął pod znakiem pszczół. Pokaz wchodzenia bartnika na drzewo, stanowisko roślin miododajnych czy zwiedzanie ekspozycji poświęconej pszczelarstwu, to tylko niektóre atrakcje przygotowane dla gości. W kolejnym tygodniu muzeum przygotowało nie lada gratkę dla fanów motoryzacji. Odbyły się bowiem Dni Muzeum Tarpana, podczas których można było oglądać różne modele Tarpana i Honkera.
Latem bywa gorąco i chce się pić, dlatego w ostatni weekend lipca w Szreniawie otwarto wystawę „Ugasić pragnienie, zyskać zdrowie”. Oprócz nowej ekspozycji placówka przygotowała także m.in. pokazy parowania i tłoczenia soków.
Ursusy i nie tylko
W sierpniu szreniawskie muzeum przygotowało dla zwiedzających cztery różne pokazy weekendowe. Pierwszy z nich odbył się pod hasłem ”Od patyka do koszyka” i poświęcony był wikliniarstwu. Kolejny weekend poświęcono ciągnikom rolniczym. prawdopodobnie dla wielu zwiedzających najciekawszym punktem programu były pokazy traktorów Ursus C-325 i C-330 oraz NRD-owskiego nośnika narzędzi RS-09. Tydzień później w Szreniawie zaprezentowano „Wieś pradziadków”.
fot. M. Dachtera
Poza zwiedzaniem stoisk pokazowych i warsztatowych na gości czekał pokaz palenia ziaren zbóż i degustacja kawy zbożowej. Dla najmłodszych przygotowano możliwość samodzielnego wykonania etykiet na przetwory połączoną ze zwiedzaniem wystawy „Ugasić pragnienie, zyskać zdrowie”. W ostatni weekend miesiąca odbyły się pokazy i wykłady na temat życia mieszkańców wsi na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego stulecia.
Zaprezentowano m.in. dawną zagrodę wiejską (chałupę i stodołę) z jej wyposażeniem i sprzętami. Można było również uczestniczyć w pokazie tradycyjnego wyrabiania masła i mielenia ziaren w żarnach.
Jesień na wsi
We wrześniu muzeum, podobnie jak w minionych miesiącach, przygotowało dla zwiedzających weekendowe atrakcje. W pierwszą sobotę i niedzielę miesiąca odbył się pchli targ. Tydzień później na gości czekały pokazy tematyczne pod hasłem „Jesień na wsi”.
fot. M. Dachtera
W sobotę zorganizowano stanowisko przetwórstwa owoców (soki, kompoty i powidła), a w niedzielę przetwórstwa warzyw (m.in. suszenia i kiszenia). Chętni mieli możliwość sprawdzić się w szatkowaniu kapusty i jej ubijaniu w beczce. W trzecią sobotę miesiąca w Szreniawie odbyły się prezentacje „W wiejskiej spiżarni”. Na zwiedzających czekały pokazy przemiału na żarnach i stępach kaszy i mąki, parowania soków oraz wykonywania etykiet na słoiki. Dzień później w muzeum odbyła się impreza plenerowa „Jesień w domu i zagrodzie”, której niewątpliwą atrakcją była parada traktorów Ursus, na stulecie istnienia marki.
Ostatni weekend miesiąca poświęcony był wypiekowi chleba.
W wiejskiej zagrodzie
W październiku zwiedzający muzeum mieli możliwość m.in. wziąć udział w pszczelim weekendzie. Dla gości przygotowano zwiedzanie z przewodnikiem wystawy poświęconej bartnictwu, pasiecznictwu i pszczelarstwu, pokaz lania świeczek woskowych oraz możliwość zakupu pszczelich wyrobów.
fot. M. Dachtera
W Szreniawie od 1994 roku można zwiedzać wystawę stałą „Pszczelarstwo za skansenem”. Znajdziemy tu m.in. drzewo bartne, a wokół pawilonu ule pochodzące z różnych czasów. Ostatni październikowy weekend stał pod znakiem „Jesieni w wiejskiej zagrodzie”.
Muzealnicy przybliżyli zwiedzającym tradycje związane z przetwórstwem i przygotowywaniem zimowych zapasów. Zaprezentowano również mielenie ziarna na żarnach i stępach (tzw. moździerz kaszarski), noszenie wody na koromyśle (nosidle), młócenie cepem czy międlenie lnu. Na gości czekał ponadto pokaz przygotowywania dyniowych przetworów, a na dzieci drewniane zabawki i możliwość manualnego dojenia krowy. Weekendowe pokazy w Szreniawie są niezwykle różnorodne. To niewątpliwa atrakcja również dla dorosłych.