Na pierwszy camping pojechali z namiotem z dyskontu i pożyczoną nawigacją. "Lodówka prawie nie chłodziła, noce były męczarnią" [LIST]

kobieta.onet.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Na pierwszy camping pojechali z namiotem z dyskontu i pożyczoną nawigacją


"Dojechaliśmy na miejsce, rozbiliśmy namioty w 35-stopniowym upale, w długich dżinsowych spodniach. I tak zaczął się nasz pierwszy camping z małymi dziećmi" — pisze w liście do Onetu pan Paweł. Dwa tygodnie urlopu nauczyły ich wiele. Wrócili do domu z mocnym postanowieniem, iż nigdy więcej nie pojadą pod namiot. Rok później, gdy przejrzeli ceny ofert wakacji z biur podróży, spojrzeli na siebie pytająco: camping? Tym razem postanowili działać inaczej.
Idź do oryginalnego materiału