Na niemieckiej wyspie gonili kobiety w mikołajki i bili krowimi rogami. Przemoc uznawali za tradycję

gazeta.pl 17 godzin temu
Zdjęcie: To koniec popularnej zabawy? 'Dystansujemy się od wszelkich form przemocy', istock/@Symeonidis Dimitri; istock/@vicvaz


Ta tradycja wydaje się co najmniej niepokojąca. Podczas niemieckiego festiwalu mikołajkowego wcale nie rozdaje się prezentów, a stosuje się przemoc. O co chodzi? Podczas imprezy mężczyźni biją kobiety krowimi rogami.
Mikołajki kojarzą się z prezentami lub drobnymi upominkami, którymi obdarowujemy najbliższych. Okazuje się jednak, iż na niemieckiej wyspie Borkum praktykuje się dziwną tradycję. Podczas świętowania na festiwalu Klaasohm młodzi mężczyźni biją kobiety krowim rogiem. Zwyczaj w ostatnich latach wzbudzał wielkie kontrowersje, a organizatorzy ogłosili, iż w tym roku rezygnują z "zabawy".

REKLAMA







Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]



Kobiety chowały się przed mężczyznami. "Przeklinałam ich wszystkich"
Wyspa Borkum leży na Morzu Północnym i zamieszkuje ją kilka ponad 5 tys. osób. Od lat 30. XIX wieku mieszkańcy celebrują osobliwy zwyczaj. W mikołajki mężczyźni oraz chłopcy biją kobiety po pośladkach krowimi rogami. Pod naporem krytyki od tego roku tradycja ma zostać zniesiona. - Każdy, kto chce dostać klapsa rogiem, ma do tego prawo, ale jeżeli kobieta tego nie chce, jej zdanie musi zostać uszanowane - powiedziała Christine Arbogast, sekretarka stanu Dolna Saksonia cytowana przez Yahoo.com.
Nie przegap: Górskie uzdrowisko organizuje zabawę na miarę "Sylwestra marzeń". "Czas można spędzić na bogato"





Krowa istock/@vicvaz


Okazuje się, iż "niewinny" zwyczaj jest zwykłym aktem przemocy na ulicach. Kobiety uciekają przed mężczyznami, są bite i przez wiele dni mają siniaki. - Naprawdę płakałam i jednocześnie byłam zła na siebie. (...) A potem przeklinałam ich wszystkich - opowiedziała jedna z mieszkanek wyspy.



To koniec popularnej zabawy? "Dystansujemy się od wszelkich form przemocy"
W niedzielę 1 grudnia na Borkum odbył się protest przeciwko biciu kobiet. W mediach rozlała się fala krytyki w stosunku do organizatorów, a protestujący domagali się likwidacji kontrowersyjnej zabawy. Ostatecznie przychylono się do ich postulatów. - Wyraźnie dystansujemy się od wszelkich form przemocy wobec kobiet i przepraszamy za historyczne działania ostatnich lat - podkreślili organizatorzy cytowani przez Onet.pl. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału