MY - 37 (z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 dzień temu

FRYZJER

Cień kręcił się koło mnie i wiercił. Wiedziałem, iż chce mi powiedzieć coś, co dawno chodziło mu po głowie.

- Mógłbyś pójść do fryzjera - powiedział w końcu.

- Wiesz, iż od bardzo dawna tam nie chodzę. Sam obcinam włosy nożyczkami - odparłem. - Oszczędzam na świece dla ciebie…

- Nie żartuj. Przejrzyj się w lustrze. Gdy zawieje wiatr, wyglądasz jak chochoł, za przeproszeniem. Wstyd mi z tobą chodzić - rozgadał się. - Teraz jest moda na krótkie włosy, a choćby na zupełnie ogoloną głowę. Tak chodzą prawdziwi mężczyźni - już przesadził.

- Jestem dumny z moich włosów. jeżeli ci się nie podobam, to możesz się przenieść do jakiegoś łysego osiłka. Proszę bardzo! - wkurzyłem się lekko.

Zamknąłem dyskusję.

Ale wieczorem podciąłem trochę włosów z boków…




Idź do oryginalnego materiału