MY - 35 (z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 tydzień temu

BIEGANIE

Poprzyglądałem się sobie w lustrze i postanowiłem trochę pobiegać. Dla zdrowia, dla przyjemności. Najbardziej cieszył się mój Cień. Założyłem lekki sweter, tenisówki i pobiegliśmy w stronę podmiejskich pól.

- Patrzą na nas - zauważył Cień, muskając jakiś obcy kształt, który mu się napatoczył.

- Może na ciebie. Wyglądasz na gołego - zażartowałem.

- W starożytnej Grecji biegano nago - przypomniał sobie Cień. - Ścigamy się?

- Proszę bardzo…

Przyśpieszyłem. Cień też musiał.

- Dobrze. Wystarczy - wysapał. - Wiadomo, iż ja pierwszy dobiegnę do mety. Wyprzedzam cię o całą długość.

Nie było żadnej mety. Do domu ledwie się dowlekliśmy.

Na drugi dzień wszystko mnie bolało.

- A mnie nie! - tryumfował mój Cień.

Postanowiłem kupić hantle i więcej nie biegać…






Idź do oryginalnego materiału