Mimo wcześniej rozstawionych zabezpieczeń przeciwpowodziowych, nie udało się uchronić miejscowości przed zalaniem. Morów na terenie gminy Nysa był już kilkukrotnie zalewany i tak stało się tym razem.
Obecnie centrum miejscowości jest pod wodą, część mieszkańców zostało ewakuowanych. Niektórzy zdecydowali się pozostać w swoich domach, ale przenieśli się na wyższe piętra – informuje Artur Pieczarka, sołtys Morowa.
Po godzinie 6 rano stan wody gwałtownie wzrósł, w tej chwili rzeka Mora rozlewa się pomiędzy posesjami. Nie wytrzymał również jeden z rękawów przeciwpowodziowych – dodaje sołtys.
Artur Pieczarka, sołtys Morowa o sytuacji na terenie miejscowości:
autor: DBK