Molo w Sopocie to jedno z najpopularniejszych miejsc w Trójmieście. Dzięki współpracy firm On The Go Sp. z o.o i Replicx Sp. z o.o. oraz Metior 3D nadmorska perełka zyskała "nowego członka rodziny". Bliźniacza kopia konstrukcji jest jej cyfrowym odwzorowaniem, które stworzono m.in. po to, aby władze zarządzające obiektem mogły jeszcze dokładniej kontrolować jej stan techniczny. To przełomowy krok, jeżeli chodzi o historyczne zabudowy. Nowoczesne rozwiązanie skupiło się także na pobliskiej marinie.
REKLAMA
Zobacz wideo Izabela Trojanowska zdradza, jak dba o sylwetkę i odpoczywa. "Mam orbitrek w domu". Ucieka przed parawanami nad morzem
Sopot: Molo w wersji cyfrowej. Eksperci skonstruowali bliźniaczą kopię popularnego pomostu
Historia mola w Sopocie rozpoczęła się w 1827 roku. To właśnie wtedy wybudowano pomost liczący 31,5 m. Po upływie 101 lat (w 1927 roku) postanowiono nadać mu jednak nieco inny kształt - ten, który znamy dziś. Kolejnym przełomowym momentem dotyczącym zabudowy jest stworzenie jej bliźniaczej kopii w cyfrowej rzeczywistości.
Przenieśliśmy historyczny obiekt, jakim jest molo, do świata wirtualnego i stworzyliśmy cyfrowego bliźniaka tego obiektu. Ten projekt to inwestycja w przyszłość
- opowiadała prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim w rozmowie z dziennikarzami portalu sopot.pl, dodając:
Świat cyfrowy jest integralną częścią naszej codzienności, a samorządy coraz śmielej wykorzystują jego potencjał do optymalizacji pracy
Dzięki wykreowaniu bliźniaczej kopii sopockiego mola możliwe będzie m.in. szybsze rozpoznanie przyszłych usterek, co pozwoli na natychmiastową reakcję odpowiednich służb. Projekt ten pozwoli również monitorować konstrukcję i optymalizować funkcjonalność tego miejsca. Rejestrowi podlega także marina, której praca również zostanie usprawniona dzięki wykorzystaniu nowoczesnej technologii. Co ciekawe, to nie pierwsza tego typu inicjatywa, którą zastosowano w ramach filozofii "smart urząd" w Sopocie.
Urząd miasta Sopot kultywuje wykorzystywanie nowoczesnych technologii. Tak dbają o zieleń
Sopocki samorząd, jako pierwszy w Polsce już od kilku lat wykorzystuje nowe technologie do usprawniania funkcjonowania poszczególnych przestrzeni w mieście. Jakiś czas temu na tapet wzięto system zarządzania zielenią miejską. Dzięki "mapie drzew" władze są w stanie monitorować kondycję poszczególnych okazów uprawianych na terenie nadmorskiego kurortu.
Zobacz też: Na Syberii wszędzie słychać Polaków. To miejsce nazywają "polską wsią"
Stały monitoring pozwala zminimalizować koszty naprawy awarii, które mogłyby wystąpić w przyszłości, ponieważ są one rejestrowane znacznie szybciej. Prace nad stworzeniem tego systemu trwały 6 miesięcy, a w założeniu mają posłużyć przez kolejne stulecia.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
