Na moim stole wigilijnym oprócz uszek i pierogów do barszczu muszą znaleźć się również krokiety wigilijne. Co roku urozmaicam tradycyjny przepis 1 detalem, dzięki czemu trzymam się tradycji, a jednocześnie wciąż ulepszam ulubione danie najmłodszych gości na wieczerzy. Dzieciaki uwielbiają zajadać moje krokiety z ręki - bez krojenia nożem i widelcem. Ostatnich zmian na pierwszy rzut oka nie widać (danie wygląda "normalnie"), ale po 1. kęsie wszystko stanie się jasne.