Macie w domu skrzydłokwiat, który przestał zachwycać intensywną zielenią liści? A może jego wzrost wyraźnie spowolnił, a ziemia w doniczce wygląda na wyjałowioną? Nie musicie od razu sięgać po drogie nawozy z marketu. Klucz do poprawy kondycji rośliny macie w zasięgu ręki – to kuchenne odpady, które można przekształcić w skuteczną, naturalną odżywkę. Zdradzę wam sprawdzony sposób, za pomocą którego skrzydłokwiat znowu stanie się ozdobą waszego domu.