Mój Boże… ona myśli, iż coś z tego będzie. Biedactwo, z takim podejściem…

Patrzcie na nią myśli, iż coś z siebie zrobi. Biedaczka, z tym starą teczką. Słowa te doszły do uszu Wandy, gdy mocniej ściszała swą podniszczoną teczkę. Nie była markowa, ani nowa, ale dla niej oznaczała przyszłość. Marzyła o zostaniu bizneswoman, choć nie miała domu, pieniędzy ani stałego miejsca do spania.

Pewnego dnia dowiedziała się o spotkaniu, gdzie znani przedsiębiorcy dzielili się pomysłami na biznes. Pójdę tam, pomyślała. Stanęła w progu w skromnym ubraniu, trzymając swą teczkę. Ludzie śmiali się, szeptali i patrzyli z pogardą.

Mimo to ruszyła pewnie do przodu.
Chciałabym coś powiedzieć poprosiła. Prezenter zatrzymał ją ostrym tonem:
Nie pozwolimy, by jakaś nieznana biedota psuła nam wydarzenie.

Wtedy podniósł się szanowany przedsiębiorca:
Skoro miała odwagę przyjść, pewnie ma coś ważnego do powiedzenia.

Podano jej mikrofon. Wanda wzięła głęboki oddech, otworzyła teczkę i wyjęła starannie złożony papier.
Miesiąc temu miałam sen. Widziałam samochód, jakiego jeszcze nie zbudowano i wiem, iż mogę go stworzyć.

Biznesmen spojrzał na projekt i był pod wrażeniem.
To bardziej nowatorskie niż wszystko, co dziś pokazano.

Zaprosił ją na obiad, wysłuchał jej historii i jeszcze tego dnia podpisali umowę. W niecały rok Wanda została właścicielką największej autoryzowanej sali w Krakowie. Nigdy nie porzuciła starej teczki przypominała jej, skąd przyszła.

Pamiętaj: wielu oceni po pozorach, inni wyśmieją to, czego nie rozumieją, a niektórzy zatrzasną drzwi, zanim usłyszą, co masz do powiedzenia. ale jeżeli wierzysz w swoją wizję i masz odwagę jej bronić, pewnego dnia ci sami, którzy cię lekceważyli, będą świadkami twego sukcesu a ty przejdziesz przez życie z podniesionym czołem, wiedząc, iż nigdy nie pozwoliłaś, by ktokolwiek zabił twoje marzenie.

© Prawa autorskie: MĄDRY POWIEDZIAŁ.
Jeśli udostępniasz ten tekst, zachowaj tę sygnaturę.
Wszelkie publikacje bez podania źródła zostaną usunięte.
Wszystkie prawa zastrzeżone.