W artykule przeczytasz:
jak Miuccia Prada zamieniła roboczy strój w ikonę mody,
dlaczego fartuch stał się symbolem nowoczesnej kobiecości,
jakie inspiracje z Polski można odnaleźć w kolekcji,
oraz dlaczego to właśnie Miu Miu wyznacza dziś kierunek myślenia o luksusie.
Spotlight/ Miu Miu S26
Co zaprezentowała Muccia Prada na wybiegu? 76-letnia projektantka znów zszokowała
Pokaz Miu Miu Spring/Summer 2026 to hołd dla pracy kobiet — tej cichej, niedostrzeganej, ale fundamentalnej. Wnętrze Palais d’Iéna, zaaranżowane jak industrialna scena, wypełniły modele w fartuchach i roboczych kombinezonach.
Na wybiegach królowały materiały o niezwykłej fakturze: surowe płótno, drill, skóra i jedwabny cloqué. Każdy z nich — jak zauważył Vogue Runway — niesie w sobie pamięć dotyku, pracy i wysiłku. Rękawice ochronne zestawiono z delikatnymi apaszkami, a ciężkie buty z satynowymi spódnicami.
Wszystko to tworzy wizualną opowieść o kobiecości, która nie jest ani słaba, ani krucha. Prada redefiniuje siłę przez pryzmat codzienności – romantyzm nie wynika z ozdób, ale z odwagi bycia sobą i stawaniu na wysokości zadania w świecie pełnym oczekiwań.
Spotlight/ Miu Miu S26
Najgorętsza sylwetka sezonu SS26: fartuch wkracza do mody pręt-à-porter
Trudno uwierzyć, iż jednym z najbardziej pożądanych elementów sezonu wiosna-lato 2026 według Miu Miu będzie… fartuch. Miuccia Prada zrobiła to, czego nie odważył się nikt inny – czy zamieniła codzienny strój pracy w obiekt pożądania?
Na wybiegu pojawiły się:
fartuchy z jedwabnego cloqué, wiązane jak suknie koktajlowe,
robocze kombinezony z grubego drillu i skóry,
białe koszule z falbankami, które wyglądały jak reinterpretacja szkolnych uniformów,
oraz spódnice z kieszeniami, przypominające krawieckie fartuszki naszych babć.
Spotlight/ Miu Miu S26
Fartuchy jak ze szkolnych korytarzy na topie
Kombinezony przypominające te z fabryk, stołówek czy szkolnych korytarzy przywołują ducha wschodnioeuropejskiej estetyki.
Spotlight/ Miu Miu S26
Choć Miuccia Prada podkreśla, iż źródłem inspiracji była włoska nonna, trudno nie dostrzec podobieństw do fartuchów i roboczych uniformów, jakie niegdyś nosiły nasze babcie i ciocie – praktycznych, a zarazem pełnych brutalistycznego uroku. Fartuchy w kwiaty, szkolne kołnierzyki, popelinowe sukienki z wiązaniem w talii – to obrazy znajome dla wszystkich, kto pamięta polskie domy lat 70., 80. i 90. Najwyraźniej w tym wydaniu już niedługo zobaczymy także naczelne it-girls z Bellą Hadid oraz Hailey Bieber na czele.
Forum
Fartuch, który przywołuje wspomnienia
Patrząc na tę kolekcję z perspektywy kogoś, kto od piętnastu lat obserwuje modę zawodowo, mam poczucie, iż Miuccia Prada właśnie wykonała gest, który wykracza poza sezon i trend. W świecie, w którym domy mody prześcigają się w efektownych scenografiach i viralowych momentach, ona odważyła się zatrzymać. Zamiast luksusu w sensie materialnym – zaproponowała luksus emocji, pamięci i autentyczności.
Miu Miu SS26 to nie tylko pokaz o fartuchach. To opowieść o nas – kobietach, które od zawsze balansują między czułością a siłą, między estetyką a obowiązkiem. I może właśnie dlatego ta kolekcja tak głęboko rezonuje. Bo przypomina, iż piękno nie zawsze rodzi się na czerwonym dywanie – czasem po prostu w kuchni, przy stole, w świetle codzienności.
Spotlight/ Miu Miu S26
Wszystko, co warto wiedzieć o kolekcji Miu Miu SS26
1. Kiedy odbył się pokaz?
W październiku 2025 r., podczas Paris Fashion Week, w Palais d’Iéna.
2. Co stanowiło główną inspirację?
Praca kobiet – od włoskich gospodyń po robotnice i pielęgniarki, a także codzienny rytuał gestów i troski.
3. Jakie tkaniny dominowały?
Surowe płótna, drill, skóra, bawełna, jedwab cloqué i popelina.
4. Kto odpowiadał za stylizacje?
Lotta Volkova – znana ze współpracy z Balenciagą i Vetements, tutaj w bardziej refleksyjnym, humanistycznym tonie.
5. Dlaczego mówi się o „polskim akcencie”?
Bo fartuchy, kołnierzyki i robocze sylwetki przywołują estetykę PRL-u i modę codzienności – prostą, praktyczną, a jednocześnie pełną wdzięku.

















