Polska jest znaczącym graczem na światowym rynku bombek. Wpływ na wynik kraju ma też praca świętokrzyskich producentów, którzy biorą udział w wydarzeniach, wyznaczających światowe trendy na kolejne lata. W tym roku w „bombkowym” wzornictwie dominuje natura, pudrowy róż, ale też… renesans.
Według danych przygotowanych przez instytucję płatniczą Akcenta dla „Rzeczpospolitej” Polska zajmuje piąte miejsce na świecie w eksporcie bombek choinkowych. Awansowała też na rynku europejskim – tu znalazła się w 2024 roku na pozycji wicelidera, wyprzedzając Niemcy.
– Wzornictwo, jakość i solidność – to wyróżnia nas na światowym rynku – ocenia dr Lucyna Gozdek, właścicielka fabryki GMC ze Staszowa, gdzie rocznie wytwarza się kilkaset tysięcy manualnie zdobionych szklanych ozdób choinkowych. Dodaje, iż wzrost eksportu z Polski jest formą docenienia przez importerów zagranicznych i zaznacza, iż najbardziej „lubią” nas przede wszystkim Niemcy, które mogą pochwalić się najdłuższą tradycją bombkową, ale też Stany Zjednoczone i Australia. I wskazuje, iż Świętokrzyskie w kreowaniu światowych trendów również uczestniczy.
– Nasza firma corocznie wystawia swoje wzory w najważniejszym miejscu, gdzie kreuje się trendy na kolejne lata – to „Trend Show”, czyli wystawa towarzysząca największym targom w tej branży „Christmasworld” we Frankfurcie – zaznacza.
Fot. Wiktor Taszłow – Radio KielceA trendy zmieniają się tak samo jak w innych branżach – modowej czy wnętrzarskiej. Lucyna Gozdek mówi, iż w tym roku przygotowała trzy autorskie linie tematyczne – „deep”, „easy” i „real”. Pierwsza z nich koncentruje się na wydobyciu głębi koloru naturalnego drewna czy odcieni pochodnych – beżu, ale też koloru łososiowego, pistacjowej zieleni czy wszelkiego rodzaju szarości.
– I tutaj mówimy o bombkach związanych z lasem – to liście, zwierzęta leśne typu lisy, wiewiórki, jeże, przeróżne ptaki, elfy, skrzaty leśne, ale też choinki i tu myślę konkretnie o bombce w takim właśnie kształcie – zaznacza.
Linia „easy”, czyli w tłumaczeniu „łatwy” to mocne kolory butelkowej zieleni, cytrynowej zieleni, błękity, odcienie niebieskiego, ale też zabrudzony róż czy burgund wpadający w odcienie brązu oraz żywa cytryna. Proponowane kształty bombek to różnego rodzaju owoce, ale też zabawki kojarzące się z dzieciństwem, z euforią – misie, konie na biegunach, prezenciki, klauny oraz muchomorki.
Ostatnia z linii – „real” to śmietankowa biel, turkus z kroplą indygo w połączeniu ze złotem, ale też ciepła czerwień z odrobiną pomarańczy. W tej gamie bombek widzimy kształty i symbole kojarzące się z renesansem i związaną z nim wytwornością – wachlarze, fotele, korony, eleganckie buty.
Obok tych trendów pojawia się też czwarty – „show”, w którym dominują złotości w połączeniu z pudrowym różem, ale też wrzosem i bielą. Dołączając do tego brokat i błysk można otrzymać bardzo efektowne, a przy tym modne w tym roku zestawienie.
Lucyna Gozdek podkreśla także, iż tradycyjna kulista forma bombki staję się coraz częściej uzupełnieniem bożonarodzeniowych dekoracji, a modne i coraz chętniej kupowane są bombki w różnych kształtach. Te mogą stanowić też oryginalny i wyjątkowy prezent.
Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce
