WĘDRÓWKA
Wziąłem Do ręki nóż
naostrzyłem na piaskowej osełce
i poszedłem na wojnę
Idę
idę lasami górami
przepływam rzeki
idę na spotkanie mojego wroga
idę do niego bez nienawiści
bez złości
bez planów
nie mam armat i generałów
Moimi generałami i armatami
Jest nóż naostrzony na piaskowej osełce
Niedawno odpoczywając na rozdrożu
złamałem ostrze –
został tylko trzonek
Idę dalej
na wojnę z moim wrogiem
1964 r.