Tomasz Jakubiak, znany kucharz i uwielbiany juror programu „MasterChef Nastolatki”, zmarł po długiej i nierównej walce z nowotworem. Jego odejście poruszyło tysiące osób – widzów, współpracowników, a przede wszystkim tych, których bezpośrednio inspirował i wspierał: uczestników programu.
Choć od jego śmierci minęło zaledwie kilka dni, media społecznościowe zapełniły się wspomnieniami pełnymi wdzięczności, czułości i łez. Każdy z młodych kucharzy, których spotkał na swojej drodze, miał w sobie to samo przekonanie – Jakubiak był kimś więcej niż jurorem. Był opiekunem, powiernikiem, mentorem. A przede wszystkim – człowiekiem.
Zosia Zalewska, uczestniczka „MasterChef Nastolatki”, opublikowała wyjątkowy wpis, w którym pożegnała Tomasza słowami, które trudno czytać bez wzruszenia:
– „Byłeś dla mnie kimś więcej niż przyjacielem – byłeś Wujkiem i ostoją. Zawsze miałeś dla mnie czas, choćby gdy sam miałeś go niewiele. Nauczyłeś mnie więcej o życiu niż niejedna książka, niż niejeden dorosły” – pisała.
Do posta dołączyła wspólne zdjęcie z kucharzem – pełne uśmiechu, ciepła i emocji, które dziś rozdzierają serca wielu.
W podobnym tonie wypowiedziała się Marta Kornacka, kolejna uczestniczka programu, która zapamiętała Tomasza Jakubiaka jako człowieka o ogromnym sercu i niegasnącym entuzjazmie:
– „Tomek był osobą, która rozdawała szczęście każdemu dookoła. Wierzę, iż tam gdzie teraz się znajduje, jest szczęśliwy i smaży steki, które tak uwielbiał. Tomku, zapamiętam wszystkie wspomnienia z tobą i to, jakie wsparcie mi okazałeś podczas programu” – napisała, dodając, iż jego obecność była jednym z najjaśniejszych punktów w jej kulinarnej przygodzie.
Nawet ci, którzy nie zdążyli dobrze poznać Tomasza Jakubiaka, noszą w sobie ślad jego obecności. Neli Szelestowska, finalistka drugiej edycji, wspomniała krótkie spotkanie z dzieciństwa, które zapisało się w jej pamięci:
– „Bardzo żałuję, iż nie mogłam Cię poznać lepiej i na dłużej. Ale jestem wdzięczna, iż w ogóle miałam tę chwilę” – napisała na Instagramie.
Tomasz Jakubiak był znany z tego, iż potrafił dostrzec w młodych uczestnikach to, czego oni sami jeszcze nie byli pewni. Swoim uśmiechem, żartem, ale też stanowczą radą potrafił zbudować zaufanie i wiarę – nie tylko w gotowanie, ale i w siebie.
Nie narzucał – inspirował. Nie oceniał – wspierał. W świecie rywalizacji był symbolem empatii. I dlatego jego śmierć to nie tylko strata dla telewizji czy świata kulinariów. To strata dla ludzi, którzy poczuli się dzięki niemu ważni, widziani i potrzebni.
Dziś uczestnicy „MasterChef Nastolatki” żegnają Tomasza Jakubiaka swoimi słowami. Ale tak naprawdę to on zostawił im ostatnie przesłanie – by wierzyć w smak życia, choćby gdy robi się gorzki. I by dzielić się sobą tak hojnie, jak dzielił się on.