Ostróda wspólnie z hotelem Lake Hill Mazury, została gospodarzem gali wyborów Miss Warmii i Mazur. Już na samym wstępie wydarzenie ”Lejk Hillu” pozytywnie zaskoczyło organizacją. Scena – a adekwatnie jej tło – została zbudowana z nowoczesnych ekranów, które tworzyły dynamiczne, zmienne i interaktywne obrazy.
Pozytywne wrażenie robiła nie tylko oprawa techniczna, ale i frekwencja – na gali pojawiło się wielu znanych gości, zarówno z okolicy, jak i spoza regionu. Nie zabrakło też osób, które przyszły z ciekawości, wcześniej wykupując bilety. Sala mieszcząca ponad 600 miejsc wypełniła się w znacznej większości.

Pierwszym pokazem uczestniczek był występ w sukniach ślubnych. Niektóre z nich miały choćby swoje grupy dopingujące, które gromko wspierały swoje faworytki. Wśród nich była ostródzianka Oliwia Krupa – jej wejściu towarzyszył spory aplauz z lokalnej widowni.

Pomiędzy wyjściami uczestniczek odbywały się również występy artystyczne. Najpierw na scenie pojawiła się Karolina Sydorowicz – skrzypaczka, która przy efektownych pokazach świetlnych grała swoje aranżacje największych muzycznych przebojów ostatnich lat. Jej występ dobrze korespondował z charakterem wydarzenia.

Następnie przyszedł czas na prezentację w bieliźnie – wszystkie dziewczyny miały garderobę dopasowaną do sylwetki, elegancką i stonowaną. Publiczność reagowała żywiołowo, co tylko dodawało energii całemu wydarzeniu.

A chwilę później na scenie pojawił się Norbi – urodzony w Ostródzie wokalista muzyki popularnej. Jego występ podkręcił atmosferę – zaśpiewał kilka piosenek znanych z radia z początku lat dwutysięcznych. Trzeba przyznać, iż publiczność bawiła się świetnie.

W kolejnych odsłonach konkursu uczestniczki wystąpiły w strojach kąpielowych, a następnie zaprezentowały wspólną choreografię w jednakowych t-shirtach. Pokaz ten był lekki, nowoczesny i bardzo dobrze przygotowany – widać było godziny prób i zaangażowanie. Po nim znów na scenie pojawił się Norbi, tym razem śpiewając swój największy hit – „Kobiety są gorące”.

Przed ostatnim wyjściem kandydatek na scenie ponownie wystąpiła Karolina Sydorowicz. Jej występ wprowadził publiczność w bardziej podniosły klimat finału. Kandydatki pojawiły się w sukniach wieczorowych – zróżnicowanych, od brokatowych i błyszczących, po matowe, np. w odcieniu łososiowym. Każda z nich mogła wyrazić siebie poprzez styl i kolor kreacji – co też zrobiły.

Tuż przed ogłoszeniem wyników na scenie wystąpił jeszcze zespół Loka, który wykonał kilka swoich największych przebojów. Grupa grała dość długo, ponieważ w tle trwały przygotowania do finału gali. Niemniej publiczność była zadowolona.

A potem przyszedł czas na najważniejszy moment wieczoru – ogłoszenie werdyktu. Uczestniczki w eleganckich sukniach stały na scenie, czekając na decyzję jury. W sali dało się wyczuć napięcie. Tytuł II Wicemiss Warmii i Mazur 2025 przypadł Karolinie Marczewskiej. Natomiast miejsce I Wicemiss zajęła Michalina Kowalska.

Koronę Miss Warmii i Mazur 2025 otrzymała Julia Antoszkiewicz z Działdowa. Jej styl, uroda i sposób poruszania się po scenie zrobiły wrażenie zarówno na jurorach. Zwyciężczyni będzie reprezentować nasz region w ogólnopolskim konkursie Miss Polski, a jednym z jej prezentów był m.in. pobyt w luksusowym hotelu Lake Hill Mazury.

Zwyciężczyni otrzymała m.in. pobyt w Lake Hill Mazury i będzie reprezentować nasz region w ogólnopolskim konkursie Miss Polski.
Na koniec można napisać, iż gala była udanym wydarzeniem. Pokazała nasze miasto środowiskom związanym m.in z modą. Natomiast Hotel Lake Hill poprzez organizację takich wydarzeń przyczynia się do poszerzania oferty samej Ostródy. Uczciwa wymiana.
Zdjęcie: Agnieszka Kołodziejska
Galeria Zdjęć: