Mieszkańcy mają już dość. Wszystko przez sąsiada. "Wrzeszczy, przeklina"
Zdjęcie: Mieszkańcy bloku w Nowej Hucie narzekają na sąsiada (Zdjęcie ilustracyjne), na screenie straż pożarna przed blokiem (Screen: Facebook/krakowwyborcza)
Pluskwy, zalania, głośna muzyka — tak mieszkańcy jednego z bloków w krakowskiej Nowej Hucie opisują swoją codzienność. Chodzi o sąsiada, który nie zwraca uwagi na ich prośby. "Wrzeszczy, przeklina, wychodzi z domu w samej bieliźnie, czasem pijany leży na schodach" — mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jeden z mieszkańców.